przeciez zartuje…
niestety z takimi osobnikami sie spotkalam´.
i prosze mnie nie obrazac, bo ja raczej jak mam troche czasu i checi to podejrze co na FB pisze nasz dawny forumowy kolega (ze starego) na temat zjawisk niekoniecznie na dzień dzisiejszy wytlumaczalnych.
No jakos wybrnęłaś… Nie obrażam sie, ale kolega Gwiezdnik jak widzę, nie jest w tym temacie glapami karmiony. Nie wypada mu tu go psuć.
@benasek @okonek nie ma co się spinać. W żartach nie ma nic złego, a ten temat jest dość “egzotyczny”. Do tego, ludzie mają różne opinie, czy podeście.
I maja do tego prawo. Musielibysmy wiec ustalic piszemy powazniez czy robimy sobie jaja. Do tych drugich rrownież nie trzeba mnie dlugo namawiać a z kolezanka okonek krzywdy sobie nie zrobimy… Za dlugo się znamy.
ale my sie nie “spinamy” - po prostu mnie denerwuje to, że ludzie wierzą w fikcję nie zwracając uwagi na to co sie dzieje faktycznie.
bo jesli ktos uznał, ze ludzkość osiągnęła optimum rozwoju i tylko się będzie cofać? ewolucja trwa dalej - a ze ma zwyczaj różnymi ścieżkami chadzać? zwykle do przodu.
dysponujemy coraz lepszymi narzędziami, ale część z nich, jeśli sie nie interesujesz jak wygladalo ich powstawanie może byc uznana za czarną magię. I do tego uporczywe trzymanie sie utartych schematow myślowych? jak bogowie to z nieba, a jak diabły to spod ziemi?
Nalerzy szanować te prawo, nawet jak się nam osobiście jakiś pogląd nie podoba, o ile te poglądy nie prowadzą do destrukcji, nie powodują bezsensownego cierpienia, nie prowadzą do dominacji, i niewolnistwa.
Wracam co kilka miesiecy do tematu, informujac wszem, ze podchodze powaznie. Dzieki temu kilka osób w zupełnej tajemnicy opowiedziało mi swoje historie z nieznanym. Osoby te sa z Pytamy. Jedna ze starego, inne z tego.
One przezyly pewne historie i im sie kitów nie wcisnie. Jednoczesnie prosily o anonimowosc.
I tu jest problem - ludzie, ktorzy spotkali się z czyms dziwnym, nieznanym, zagadkowym? Boją się o tym mówić, żeby ich o schize lub głupotę nie podejrzewano.
Inna sprawa, ze o ile w przypadku “duchow”, miejsc nawiedzonych i zjawisk nazywanych paranormalnymi to jakiegos schematu (po odsianiu szarlatanów) mozna się i jakiejs logiki doszukać? Duchy i inne demony?
To już w przypadku kosmitów? Prawdopodobienstwo zderzenia sie z takowym, nawet w miejscach gdzie zwyczajowo wystepuja w postaci materialnej jest nieduże.
A swoją drogą sa takie miejsca w Hiszpanii, gdzie występują bardzo nietypowe zjawiska pogodowe, czy jeszcze cos wiecej? Nie wiem?
Ludzie tam często błądzą, tracą orientację i wpadają w histerię.
Ale na pewno jak ktoś przesądny i straszony całe życie mocami piekielnymi ma duże szanse na zawał.
Co to oznacza w ogóle “glapami karmione”? Nigdy czegoś takiego nie spotkałem. Wiem, to głupie, ale jestem ciekawy.
Z logiką jest tak, że można rozciągać jej ramy. Np powieść fantazy, która jest dobrze napisana, i nie ma zaprzeczeń, jest w pewnym sensie logiczna. Nawet jeżeli to twór czyjejś wyobraźni. Jest też logika racjonalna, która odrzuca wszysko czego nie da się udowodnić, w sensie naukowym. Na świecie dzieją się rzeczy niewytłumaczalne. Ludzie próbują to jakoś wyjaśnić, i wymyślają, co zdaje się im logiczne. Do tego, to są tematy, które można interpretować, więc dopasowywać do swoich poglądów. Ogólnie, temat rzeka.
Glapa to gwarowe okreslenie wrony lub innego czarnego skrzydlatego cawaniaka.
W Łodzi używane, ale jak widać w Poznaniu też?
Ja nałogowy pozeracz SF, od wczesnego dziecinstwa.
Z trawieniem fantazy jest gorzej, ale granica pomiedzy jednym i drugim sie juz powoli zaciera.
W gry komputerowe tego typu nie gram.
Za to bardzo podobaja mi sie grupy rekonstrukcyjne. Trzymajace się faktów historycznych, ale nie fanatyczne.
A ulozenie historyjki, gdzie założeniem jest zrezygnowanie z jednego z obowiazujacych praw fizyki? Moze być ciekawą zabawa ćwicząca wyobraźnię.
Sprawy z ufo czy jak je tam zwal są często pozbawione znamion wszelkiej logiki. Nie ma tam równiez zgodnosci ze znanymi prawami fizyki. Jest to w moim odczuciu jedna z najwiekszych dotychczasowych tajemnic ludzkości.
U nas na wrony mowili gapy, nie glapy.
Prawa fizyki sa prawami fizyki. Tylko może nie wszystkie znamy? W koncu nasze zmysły sa ograniczone.
A to jednak jest roznica.
Z gwarą tak bywa.