Ja najbardziej lubię te, z konkretnymi datami. Wtedy czekam, czekam, i się później doczekać nie mogę. Ogólnie, jest poczucie rozczarowania, skoro narobiłem zapasów, i w “ten” dzień nic się nie dzieje. No ale przynajmniej zapasy mam, i zakupów nie muszę często robić.
Poważniej, nie warto wierzyć w takie przepowiednie.
Taki jeden tu calkiem niedawno własne flaki wypruwal, zarzekal sie na wszystkie swietosci, ze Majowie mieli rację i koniec swiata blisko.
Gdy mu tutejsza spolecznośc tłumaczyła, ze klepie glupoty, to sie z wszystkimi pożarł o ten koniec swiata.
Gdy koniec nie przyszedl i zrobil z siebie na oczach wszystkich durnia, to odwrocil kota ogonem piszac, ze nie zaszkodzilo ludzi postraszyć.
Dodam, ze zaznaczyl, ze osobiscie napisze, ze jesli koniec swiata nie przyjdzie, to wszystko odszczeka. i sie do swojej glupoty przyzna. Jak na bylego komucha przystalo, wszystkiemu potem zaprzeczyl a proceder pisania bzdur uprawia do dzis z przerwami na pobyty w sanatorium /tu klaniam sie moderatorce/
Na wszystko, co napisalem sa dowody, mozna poszukac na tym forum.
To tyle na temat końca swiata na Pytamy.
Kolejna część Pytamków pomysli, że benasek dzis ostro przypalil, a nie powinien, bo przeciez leczy przeziebienie.
Inni jeszcze pomysla, ze znow zaczyna brednie z Kosmitami.
Jesli chodzi o próby nuklearne i wszystko co z nimi związane nie bardzo sie Kosmitom podobają. (Po prostu moze sie okazac, ze jestesmy na atom za glupi). To dlatego, bo proby nukleatne mają wpływ, niekoniecznie pozytywny na kolejne wymiary (Nie tylko te nasze) A oni z tych wyzszych wymiarów korzystają.
Nikt nie zwrocil uwagi, ze prob nuklearnych ostatnio bylo mniej?
Jeszcze cos ponoc Putin na Syberii probwal kilka lat temu,ale mu nie wyszlo?
Kim cos tam kombinuje pod ziemią, ale czy na pewno z atomem?
Co do kosmitow to ostatnio jakby przestano sie smiac z tego na rzecz dosc wybiorczego odtajniania doniesien?
A brak prob jadrowych tłumaczą ,ze co sprawdzino to sprawdzone, a resztę da się obliczyć…
Przyjdzie czas, kiedy ludzie przestana sie z tego śmiać, ale póki co…
Mozna wierzyc lub nie. Dopóki ktos czasem o tym wspomni, przedstawi swoje racje i uszanuje inne, rowniez odmienne, to jest ok. Gdy przyjdzie nawiedzony i Ci będzie wciskal, ze on tylko ma racje, to takiego tylko pogonić…
Dodam, na przedstawione powyzej informacje nie ma jakichkolwiek dowodów. Sa tylko przesłanki do ktorych trudno się czasem dogrzebać…
Kosmici nie mogą, lub nie chcą, ingerować bezpośrednio w sprawy ludzi. Podejrzewam, że jest jeden gatunek co liczy na to, że ludzkość się wykończy, aby przejąć ziemię. Tak słyszałem. A czy to prawda, nie wiem. Oczywiście jest zainteresowanie próbami nuklearnymi, przez kosmitów.
Ten temat jest ośmieszany przez niektore osoby. Niektórzy są zbyt entuzjastyczni, inni się boją, jeszcze inni traktują to niepoważnie. Sprawa z kosmitami nie jest tak kolorowa jak się wydaje, ani nie jest też straszna, jak się wydaje. Inne gatunki ustaliły taką politykę, że nie powinno się ingerować w sprawy innych światów, bez zgody tych światów. A że ludzkość nie jest gotowa na oficjalny kontakt, to obserwują po cichu. Jedynie mogą ingerować, jakby ziemia stwarzała zagrożenie dla reszty gatunków, wtedy mogliby odebrać technologię.
Do tego jeszcze, nie wszystkie gatunki kosmitów akceptują taką politykę, dlatego ziemia jest pod ochroną, aby jakaś rasa obcych nas nie podbiła.
Według najnowszych ustaleń nadal jednak nie jest pewne czym naprawdę jest fenomen ufo. Czy to manifestacja istot zamieszkujacych nasze najblizsze srodowisko, czy przybyłych z czeluści Kosmosu. Sa tylko przypuszczenia oparte na mniej lub bardziej wiarygodnych przesłankach.