Czy wystawiliście już na sprzedaż niechciane prezenty?

Czy chybione prezenty macie już rozdysponowane?

1 polubienie

W tym roku swieta były bezprezentowe. :sunglasses:

2 polubienia

Ooo…!

Tu prezenty sie wrecza 6 stycznia. A tym co cos tam chcieli przyslac zapowiedzialam, ze to nie ma sensu. Lepiej niech kielicha za moje zdrowie wypija. :smiling_face_with_three_hearts:

2 polubienia

Nigdy w życiu. Sześć książeczek, w tym cztery o ulubionej tematyce i zestaw do golenia. :blush:

3 polubienia

Czyli wszystkie trafione?

Taaak! :grinning:

1 polubienie

Wszystko było trafione. Zatopione w gardle.

2 polubienia

Spoko. Wszystkie prezenty dla calej rodziny ( a takze dla siebie) kupowalam i pakowalam ja. Najlepsze - rozplanowanie i okrzyk zachwytu i zaskoczenia :wink:

1 polubienie

A dla siebie od innych zamówiłam “tydzień spokoju”… Nie do końca ale nie najgorzej…

3 polubienia

Birbant? Nowy tomik Wedrowycza latem wyszedl?

Nie ma takiej potrzeby:))

Niestety, na nowego Wędrowycza dopiero czekam.

1 polubienie

Ja mam same chciane, tzn. nawet nie wiedziałam, że je chcę, dopóki ich nie dostałam, ale wszyscy w tym roku “trafili w dziesiątkę” :grin:

4 polubienia

Ja już tak.

Tyś nie 6 książeczek powinien dostać … Książe powinien dostać czek ( in blanco) na książki. :upside_down_face:

2 polubienia

Na czek, czekać długo jeszcze poczekam, jak nazwa wskazuje. :smile:

1 polubienie

Kup se lepiej CZEK O! ladę. :yum:

1 polubienie

Lada moment. :grinning:

1 polubienie

Memento mori, momento… Lada moment Lada-cznica? :crazy_face:

1 polubienie