Czy chybione prezenty macie już rozdysponowane?
W tym roku swieta były bezprezentowe.
Ooo…!
Tu prezenty sie wrecza 6 stycznia. A tym co cos tam chcieli przyslac zapowiedzialam, ze to nie ma sensu. Lepiej niech kielicha za moje zdrowie wypija.
Nigdy w życiu. Sześć książeczek, w tym cztery o ulubionej tematyce i zestaw do golenia.
Czyli wszystkie trafione?
Taaak!
Wszystko było trafione. Zatopione w gardle.
Spoko. Wszystkie prezenty dla calej rodziny ( a takze dla siebie) kupowalam i pakowalam ja. Najlepsze - rozplanowanie i okrzyk zachwytu i zaskoczenia
A dla siebie od innych zamówiłam “tydzień spokoju”… Nie do końca ale nie najgorzej…
Birbant? Nowy tomik Wedrowycza latem wyszedl?
Nie ma takiej potrzeby:))
Niestety, na nowego Wędrowycza dopiero czekam.
Ja mam same chciane, tzn. nawet nie wiedziałam, że je chcę, dopóki ich nie dostałam, ale wszyscy w tym roku “trafili w dziesiątkę”
Ja już tak.
Tyś nie 6 książeczek powinien dostać … Książe powinien dostać czek ( in blanco) na książki.
Na czek, czekać długo jeszcze poczekam, jak nazwa wskazuje.
Kup se lepiej CZEK O! ladę.
Lada moment.
Memento mori, momento… Lada moment Lada-cznica?