Czy zauważyliście nową wkurzającą świecką tradycję w sklepach odzieżowych?

W internecie można wszystko kupić tylko trzeba trochę poczekać aż przecenią.

1 polubienie

Można się naciąć. Zamówiłem w internecie ładne sandały. Był komunikat “Towar w magazynie, dostawa w 2-3 dni”. Czekałem 3 tygodnie :frowning:

1 polubienie

Od chinskich pośredników? Ale dotarly i w miare zgodne z ofertą?

3 polubienia

Tak, dotarły po urlopie :frowning:

2 polubienia

Trzeba bylo wziac poprawke na wiatr :tropical_drink:albo zalozyc, ze przydadza sie w nastepnym sezonie :hibiscus:

2 polubienia

No widzisz. Cierpliwość popłaca.

1 polubienie

Jako przeprosiny zaproponowali mi zniżkę w następnym zakupie. Odpisałem im, że nie będzie żadnego następnego zakupu!

3 polubienia

U mnie siostra nie przeżyje dnia bez zakupu, jakby nie mogła iść okrężną drogą, mówi że nie ma problemu czy pasuje ! . Albo jej mąż albo ja do przymiarki. Choć przed weselem zaszalałem kupując naraz 5 par spodni, a babka mi dołożyła niby gratis do nich skarpety z bambusa bez szwów nieuwierające / miała gust, trafiła w “10”, kolory zgrane z resztą ubrania, “onucki” się nie kurczą i są przewiewne. Teraz polowanie na podkoszulki bawełniane, ale to jak czas pozwoli :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Wkurza mnie atak kobiet i dziewczyn po wejściu, nie zdąrzę się rozejrzeć co, gdzie jak, a tu co dla pana !, hm kawę poproszę bez faktury i o dziwo mi ją parzą :stuck_out_tongue_winking_eye:. Obsługa klienta z lekcji online. Kiedyś to było nie do pomyślenia w obsłudze klienta nawet po szkoleniu które mi przypadło - on musi ! mieć czas dla siebie by kupił, lub chętnie powrócił kolejny raz już zdecydowany. Do zakupu mnie przekonała kawa bo mi zaschło w buzi, nie ich wymalowany urok, prezencja czy wyuczona gadka na pamięć. Z przymierzalni nie korzystam, mierzę gdzie stoję przykładając do ciała :stuck_out_tongue_winking_eye:. Wzrokowo sprawdzam jakość kroju i szwów, jednolity kolor bez przebarwień i innych niedoróbek np / w spodniach to one odpadają po złym oszczędnym kroju kieszeni / symboliczne. Gdybym miał czas to uszycie samemu sobie czego kolwiek nie stanowiło by problemu - zawsze się rozpoczyna od wykroju by osiągnąć zamierzony cel - materiał jest do kupienia, i jest maszyna do szycia

2 polubienia

Sadysta, odprawiles ich z kwitkiem ?

3 polubienia

A te benaskowe już mu oddałeś? :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Zagubily sie w boju :star_struck:

Nie możesz poprosić ekspedientki o pomoc?
Zamiast się irytować- rusz głową KOLEGO …

1 polubienie