Coś, co dawniej było szmirą, dziś jest głównym nurtem, dawny kicz, dziś gości z trumfem w przestrzeni publicznej. Nie będę podawał przykładów, wszyscy doskonale je znamy (choć, jak chcecie, to wrzucajcie 
).
Co jest tego powodem? Upadek elit? Powszechna urawniłowka w dół? A może rozwój internetu, gdzie bardziej przebija się tandeta niż wartościowe treści?
I pytanie do „etrążerów” – czy za granicą też tak jest?
Zanik inteligencji i nadmiar informacji. Także bunt przeciwko buntowi przeciwko systemowi. Pewne rzeczy zataczają koło.
Definicja słowa obciach chyba się nie zmieniła. Zmienił się stosunek do obciachu.
Podam przykład. Portal; “Wirtualna Polska” jest jednym wielkim obciachem, a funkcjonuje sobie nieźle. Tam jest prawie wszystko co zaprzecza dziennikarstwu, a czytelnikom to odpowiada. Obciachem jest wiele rozgłośni radiowych, a, jak wielu mają słuchaczy. O TV już litościwie nie wspominam.
Jest popyt jest podaż. W przypadku wp jest to popyt na reklamy 
Nie korzystam od co najmniej 2 lat
Co do radia to wiadomo - komercja jest dla gorzej myślących i mniej wymagających.
Czyli obciach jest teraz topowy.
Jest modny. Mode ktoś musi wprowadzić do obiegu i sprawić by była atrakcyjna. To sztuka. Wymaga znajomości psychologii, wiedzy o kulturze i polityce w danym kraju. W Polsce kiczem jest Marvel. W USA Marvel to religia.
Teraz mamy mode na disco polo. Bo disco polo jest polskie, nasze, swojskie. O miłości opowiada.
Zawsze tak jest.
Np. włosy…Juz w latach 80-tych mowily mi znajome ze takich wlosow juz sie nie nosi…
Dzisiaj grzywki Ciechowskiego tez juz nikt nie nosi…
Moze i nie ma dzisiaj subkultur jak np. punks czy hippies ale pewien dress code jest w grupach przestrzegany.Mowie o masie a nie o jakichs samotnych wilkach…
Nawet w kinie mozna takie “mody” zaobserwować.Jeszcze pare lat temu,nie wrzucic do scenariusza lesbijki lub nie przyznac nagrody filmowi o homo,znaczylo tyle samo co wypaść z obiegu lub od razu wyladowac na półkach z dvd…
Czasem jest to reakcja na dawny ostracyzm i coraz bardziej odnosze wrazenie ze Almodovar nigdy by sie nie naroidzil gdyby nie Franco
Ale tak mniej wiecej wygląda to upieranie sie przy jednym i "miażdżenie"tego co bylo…
Delikatnie mowiac,nie jest to zbyt mądre ale obawiam sie ze nigdy juz inaczej nie bedzie.
Czasem jest to jeszcze gorsze gdy nie dotyczy jakiejś elity a przychodzi wraz tlumem lub wladzą.Np. socrealizm czy obecnie,wskrzeszanie disco polo.A uzyskiwanie poparcia tlumu jest dla kazdej wladzy bezcenne i odbywa sie raczej bezceremonialnie.
Wszedzie kroluje wrzaskliwa tandeta.
Aczkolwiek oglądając produkcje hiszpanskie sprzed lat (@collins02 tu nie chodzi o uznana klasyke kina i muzyki hiszpanskiej, a standard “dla ludu” ) to jest jednak lepiej niz bylo.
Oczywiscie sa kanaly gdzie szmira robi sobie wyscigi z kiczem a amerykanskie formaty do spolki z tureckimi serialami kibicuja, ale jakis wybor jest.
Za Franco Almodovar to mieszkalby na emigracji albo oglądał swiat w kratke.
Ale to tylko jeden z tych, ktorzy wyrosli na fali tzw. Movida Madrileña w latach 80 jako reakcja na ocenzurowana rzeczywistosc dyktatury.
Istnieje jeszcze szansa, ze na tym nowozie artystycznym (cenzura dosadniejszego slowa nie przepusci) jaki w tej chwili serwuje sie w Tv i to nie tylko panstwowej jeszcze cos wyrosnie. Zwykle tak bywa.
O ile jest wybor,ok.
Ale ja nie pisalem o Hiszpanii a raczej o mechanizmie.
Mechanizm zawsze jest taki sam, im wieksze zapedy wladzy w kierunku totalitaryzmu tym gorzej dla kultury, bo zastepuje się ja erzacem zwanym “kultura masowa” dla mas.
A wplyw nowych nosnikow informacji, co umozliwilo powstanie portali spolecznosciowych? Na razie to sieczka, moze bedziemy jeszcze mieli troche szczęścia pozyc i zobaczyć co sie z tego wykluje?
Jesli tylko poczuje dyskomfort,wycofuje sie z tego i to bez wiekszego zalu.
Ale poki co,jestem dobrej mysli.
Zostawie radio na boku bo nie do konca sie zgadzam z odbiorem ale jesli chodzi o portal,w moim przypadku przynajmniej,jest to kwestia przyzwyczajenia i czegoś co moze nawet decyduje czyli otrzaskania sie ze stroną wizualną.
Nie wiem czy interia lub onet stoją na wyzszym poziomie.Jestem tu od lat bo przywyklem.A jestem tu glownie z uwagi na nasze forum.Reszta jest tylko dodatkiem ktorego poziom faktycznie jest w najlepszym przypadku,dyskusyjny.
Interia i Onet nie odbiegają w niczym od WP.
A w radio natknąć się można na wyjątki. Zawsze ich szukałem i czasem udało się znaleźć.
Ale te obciachowe ilościowo przeważają.
Brak jakiegokolwiek samokrytycyzmu w wielu dziedzinach życia, bezwstyd i zupełne nie liczenie się z opinią innych doprowadziły do tego, że w ogóle trudno o “obciach”. Owszem, ludzie są bardziej tolerancyjni wobec innych ale dużo jest ludzi wystawiających na pokaz sprawy/rzeczy/zachowania, które nie powinny nigdy ujrzeć światła dziennego. I tak długo walczą o zaakceptowanie tych obciachowych kiedyś spraw, że wygrywają.
Winiłabym za to urawniłowkę w dół.
Wrecz miazdza…Ale wyjatki sa i to w sumie,dosc liczne.Z tym ze niestety nie u nas bo u nas Trojka i Jedynka,plus Dwojka dla tych ktorzy nie wychodza z filharmonii 
I na tym koniec stacji ktore nie zabijaja indywidualnosci poprzez z gory narzucone playlisty i ramowki.
Dla mnie OBCIACHEM jest kupowanie czegokolwiek w plastikowej butelce.
Ale co mam zrobić,jeśli nie ma alternatywy?
Więc OBCIACHOWO wrzucę tę krótką notkę:
http://www.logo24.pl/Logo24/7,154809,25413104,butelka-pet-skad-sie-wziela.html
A w szczególności siki w plastiku, które debile piwem nazywają.
A dla mnie na zawsze pozostana skarpetki w sandalach.Faceci w szarych gaciach zwanych dresami,kobiety z ostrzyknietymi ustami a przede wszystkim,jakies idiotyczne tatuaze w widocznych miejscach [z ostatnich jakie pamietam,Kubus Puchatek na lydkach czy"lancuch" trupich czaszek dookola twarzy 
]
No i palenie papierosow.