Ogólnie mam prawie 25 lat i w sumie jeden nieudany/nieodwzajemnionej związek/relację z dziewczyną za sobą. I generalnie większość osób z którymi 2 lata temu jeszcze miałem dobry kontakt z ludźmi ze studiów/rodziną/kuzynem jakby odeszli/stracili ze mną kontakt. I generalnie mam teraz tylko 2 bliskich znajomych z liceum, ale jeden z nich jest tylko w weekendy, drugi ma dziewczynę no i ma też mniej czasu.
I tak się zastanawiam czy mając tak mało znajomych, nie mając jakiejś fajnej rodziny/rodzeństwa, nie będąc aktualnie zapraszanym na jakieś domówki w weekendy itd. czy do znajomych czy rodziny, no poza tymi 2’ma i mając takie życie można znaleźć sobie dziewczynę.
Próbuje je jakoś urozmaicić jeżdżąc na rowerze szosowym, chodząc na brazylijskie jujitsu, teraz zapisałem się na prawko na kat A.
Ale nadal mi się wydaje, że te moje życie przez brak jak kiedyś dużego grona znajomych jest nudne.
Co sądzicie czy da się znaleźć dziewczynę nie mając ciekawego życia i dobrej gromady znajomych?
Można, jeśli zdecydujesz się na szukanie znajomości w Internecie. Wbrew pozorom, nie jest to wcale obciach, kilka lat temu byłem na ślubie w którym nowożeńcy poznali się wlasnie przez Internet.
Ująłbym to nieco inaczej.
Życie nie stanie sie atrakcyjne jesli Ty nie staniesz sie kims kogo mozna zauważyć.
Fajnie ze nie siedzisz w domu bo to jest najgorsze co mozesz zrobic.Ostatnie frajerstwo i przyczyna wszelkich niepowodzeń w młodości!
Druga rada jaką moge z czystym sumieniem podsunąć to,nie staraj sie byc kims kim nie jesteś…Nawet jesli zadziala to na krótko.
Natomiast staraj sie byc dobry w tym co robisz.Poszerzaj horyzonty,miej cos do powiedzenia i…Za wszelką cene,nie lekceważ dobrego humoru!
Nigdy nie wiesz z kim Ci sie drogi przetną.Oczywiscie,ja nie wiem jakiej dziewczyny szukasz…Jednemu wystarczy dyskotekowa panienka,innemu co innego w głowie…To tez bywa zludne…Mialem kiedys bliskiego kolege ktory cale zycie nawijal jedynie o blondynkach i nimi sie interesowal…A potem ożenił sie z pierwszą napotkaną brunetką
Rób swoje ale rób z przekonaniem.Bylebyś nie czekal z zalożonymi rekami az coś sie samo zmieni.
Tak. Nie trzeba mieć chmary znajomych i niewiadomo jakiego życia towarzyskiego. Można poznać kogoś w Internecie. Sama zawarłam kilka fajnych znajomości w sieci. Na Sympatii poznałam swojego męża. Uważam że Internet to fajne miejsce, żeby kogoś poznać. Oczywiście to tylko początek, pisanie z sobą nie wiadomo jak długo, uważam za stratę czasu, sieć to fajne miejsce żeby się spiknąć a potem kontynuować znajomość w realu. Można korzystać z serwisów randkowych, aplikacji, grup na fejsbuku, które skupiają ludzi o podobnych zainteresowaniach, jak minie koroner pewnie będzie dużo imprez dla singli.