Kierowani instynktem przetrwania…
Nigdy nie bylem psem,krową ani bizonem…Nie bylem tez słoniem ale akurat te wlasnie,podobno mają wyjątkowo wyostrzoną pamieć…
Z pewnoscią także wilki,ze powołam sie na proze Curwooda…
Generalnie,lepiej by dla ludzi bylo by zwierzaki tej pamieci nie miały.no ale…Ja tutaj z fortepianem miedzy kły i armaty
Skoro śnią, to dlaczego nie miałyby mieć wspomnień? No, może niekonieczne złote rybki, ale ssaki…
Kazdy kto choc raz czytal Curwooda,np.Wladca skalnej doliny,po prostu o tym wie.
Zwierzęta mają pamięć, wspomnienia albo też informacje na poziomie instynktu, które pomagają gromadzić informacje i przystosowania uzyskane przez osobniki wcześniej żyjące: wszytko zależy od tego jak rozbudowany jest system nerkowy.
@Szczery_do_BULU Wiele zależy od tego jak bardzo rozbudowany jest system nerwowy. Ssaki na pewno mają wspomnienia.
Ja sadze, ze maja wspomnienia. I snia tez.
Przeciez psy czy koty po latach poznaja ludzi, z ktorymi kiedys mialy do czynienia i zachowuja sie tak jak wczesniej i jak zapamietaly - ciesza sie, uciekaja albo traktuja obojetnie.
Zreszta zapamietywanie ti czesc procesu uczenia sie i zbierania doswiadczenia zyciowego nie zwiazanego z instynktami pierwotnymi. Czy meduza ma wspomnienia? To juz nie wiem.
Mieszkam od lat ze zwierzętami - z kotami i wcześniej z psem. Jestem przekonany, że zwierzęta mają pamięć, jak również duszę i osobowość. Tym samym według mnie muszą mieć i jakieś wspomnienia. Przykładem są psy wykorzystywane np w procesach sądowych w USA. Mają jeszcze wiele innych nieodkrytych właściwości. Jedne cechy są u nich bardziej rozwinięte niż u człowieka (np węch) inne oczywiście mniej.
Były próby, zresztą z pozytywnym skutkiem porozumiewania się i komunikacji obustronnej ze zwierzętami. Jednak nie zdarzyło się jeszcze nigdy, by zwierzę kiedykolwiek zadało człowiekowi pytanie.
No nie wiem. Moja kicia czasem jak chciala cos bardzo głupiego zrobić to najpierw calym cialkiem pytala czy moze?
Twoja kicia to kicia szczególna … Jak możesz, to załóż jej tu konto, bo już mój Tigi się nią zainteresował i chciałby sobie z nią nieco pomruczeć …
Niestety kicia po 19 latach i trzech miesiacach ponad cztery lata temu wywedrowala za Teczowy Most. Teraz dokarmiam tylko wedrowne, te tez swoj rozumek mają.
To ja mu już tego nie powiem, bo się Tigi teraz załamie …
Czują, pamiętają, śnią.
Zauważyłam, że koty uwielbiają obiektyw.
nie wszystkie.
kotom nie mozna robic zdjec z lampa blyskowa, bo jak pierwszy raz dostanie swiatlem po oczach to juz pozniej aparat fotograficzny podzieli los odkurzacza i bedzie śmiertelnym wrogiem. do wrogich urzadzen czesto zaliczaja tez malaksery czy miksery. w kazdym razie wielkszosc przedmiotow z silnikami elektrycznymi wiekszej mocy i z wysokimi obrotami.
Myślę że posiadają. Inaczej nie bałyby sie pewnych ruchów człowieka i jego reakcji. Mają traumę nawet a więc i wspomnienia. Być może ten mechanizm jest u zwierząt bardziej uproszczony ale jest. Zapamiętują czynność/reakcję która się powtórzyła i która wywołała u nich ból/strach.
Pies mojego znajomka nienawidzi głaskania po brzuchu bo podobno nim trafił do schroniska to był kopany w tę część ciała. Reaguje wtedy strachem i agresją.
@okonek tego nie wiedziałam.
Za to mam kilka zdjęć kotów, zrobionych z użyciem lampy błyskowej.
Żaden nie uciekł, spojrzały na mnie i dalej jadły.
Obserwowalem kiedys mojego psa…We śnie,toczyl swoje wojny,uciekał,bał sie…
A tak w ogole to polecam ekranizacje"Wladcy skalnej doliny",wg.J.O.Curwooda,ktora nakrecil Jean Jacques Annaud.Ten od “Walki o ogień”…
Jest tam sekwencja snu niedzwiadka…Chyba nie ma takiej drugiej w kinie…