Wiele nasza wiara i religia mówią o zbawieniu. Czym ono ma być i na czym ma polegać?
Ale zadales pytanie!!!
wynika z tego ze nie zawsze wiemy o czym mowimy
A ja mam myślówkę…
Zostałem wychowany w katolickiej rodzinie, ale dość szybko zacząłem wątpić w nauki kościoła. Szybko “uwierzyłem” w matematykę i fizykę, a one wykluczały wiarę w katolickiego boga. Zbawienie dla mnie jest po prostu łapówką
a bo ja wiem? zbiora mnie do takiego miejsca gdzie wszystko co smaczne bedzie zdrowe i nietuczace a kac istniec nie bedzie?
@666
Fizycy tez często wierzą w boga - tylko nie takiego jaklgo przedstawia(kreuje) kościół
Ich “wiara w boga” jest zupełnie nieporównywalna z wiarą ciemnego luda.
Zbawienie można porównać do wyłudzenia znacznej sumy pieniędzy, w zamian za obietnice dużego zysku w bliżej nieokreślonej przyszłości. Tak działają piramidy finansowe i parabanki. Tyle, że te ostatnie można w końcu oskarżyć i być może odzyskać część pieniędzy. Z tymi pierwszymi raczej się nie uda…
Obiecanka cacanka…
Dla mnie to wybawienie od “kłopotów” życia…