Szprechaniem
Słowo może znaczyć coś innego, np.: “odwal się”…
zasięgiem
jak epidemia od pandemii?
Gwara to język lokalny.
też
Stylem mówienia
czy zasobem slownictwa?
zapisanego?
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ktoś szwargocze lub nie i tyle.
Gwara też jest językiem bo służy do porozumiewania się i umożliwia to. Gwara to język który nie awansował. Gwara jest językiem lokalnym, będącym w użyciu przez ograniczoną populację związaną ze sobą więzami kulturowymi oraz obszarem zamieszkania.
Języki wykształciły się z tych gwar jeśli posługiwało się nim odpowiednio dużo mieszkańców. Język urzędowy może zostać wybrany decyzją administracyjną.
albo narzucony wraz ze zwyczajami . chodzi mi o jezyk urzedowy.
I takie przypadki miały miejsce w dziejach.
A czy jest gwara np. z chicagowskiego Jackowa? Czy to gwara, czy raczej debilizm? No bo jak inaczej nazwać te “kary na kornerach”
dokladnie tak samo jak spanglish
Uzywaniem.
Jezyk jest jaki jest,gwara bywa,zdarza sie…
Te języki z przedmieść czy środowisk to już raczej slangi. Czyli jakby karykatury języka czy gwary. Taki jeszcze niższy stopień językowy niż gwary. Charakteryzuje się dużą nietrwałością, zmiennością i niejednoznacznością.
Takie moje dywagacje językowe.
Język też jest zmienny, a gwara jak jest to jest, to nie efemeryda.
Ha! Kiedyś wysoki sąd musiał powołać specjalistę, bo zeznający znał tylko gwarę niezwykłą…