Nudzi im się. Pobawiliby się z dziećmi
Nie mogę się nadziwić, że po dwóch tysiącach lat, wierni wciąż nie mają nic do powiedzenia w swojej “wspólnocie”, są całkowicie podporządkowani rządzącej kościołem kaście kleru. Nie mówię rzecz jasna o sprawach doktrynalnych, teologicznych, tylko porządkowych, formalnych a przede wszystkim finansowych.
Reasumując: KK to wyimaginowana wspólnota, z której niewiele dla nas wynika - że zacytuje klasyka.
Typowy przykład jak internet bezproduktywnie pożera nasz czas. Dużo tekstu bez konkretów a na końcu odesłanie do następnej strony (może też dużo tekstu bez konkretów).
ja tam wszystko szybko znajduje w necie.
artykul jest skonstruowany troche dla prawnikow - krotki opis jak do tego doszlo i odnosnik do tekstu dekretu masz w ostatniej linijce.