wchodzicie na stronę www - na telefonie - a tam od razu po milion powiadomień żeby zainstalować aplikacje i tam korzystać? Przeca właśnie po to mam Internet w telefonie i przeglądarkę, żeby nie zaśmiecać sobie systemu kolejnymi programami…
1 polubienie
Nawet nie zwracam na to uwagi. Rzadko sie zdarza, wyskakujace okienka mam zablokowane.
2 polubienia
Muszą tak robić. Apki mają reklamy a reklamy to zyski. Przeglądarki blokują reklamy czyli blokują zyski.
4 polubienia
Nie wszystkie reklamy można zablokować, bo to tylko dopisany sieciowy skrypt od właściciela blokady reklam, usługa jest płatna dla reklamodawcy / w teorii 50/50 /, dla niego każda reklama to zwiększenie zysków, podobnie jak np pozycjonowanie stron / po wpisaniu słowa klucza jest masa odniesień do niego, pozostają jeszcze hm filtry klucze by zawęzić bardziej dokładnie poszukiwania, ino tak rozbudowana wyszukiwarka stron kosztuje, a pojemności serwerów nie są z gumy. Reklamodawcy są bardziej kreatywni i kombinują, podobnie jak właściciele różnych blokerów. / każdy artykuł, temat, oferta, zdjęcie foto, muzyka itd / zapisuje adres w plikach cokies / zainteresowanych, w międzyczasie gdy muszą ! wyrazić zgodę by dotrzeć do swych szukanych artykułów itd. To że w międzyczasie mogą się pojawić kolejne reklamy, to już kolejna konkurencja blokerów. Biznes nie lubi pustki i na reklamę jest skazany - firmy reklamujące swe oferty kupują i sprzedają takie adresy kolejnym zainteresowanym. W sumie wolna amerykanka, reklamują się banki, szpitale, sklepy, piekarnie itd kapkę mnie wojsko czy policja, np recesja firma, sklep, producent nie zarabia bo brak klientów to żyje z reklam i nadziei że ktoś chociaż kliknie by zamknąć reklamę i tak zarabia. Chore to bo biznes brudny bez kontroli - zamawiasz towar / większość to przedpłaty gotówka na konto i czekasz na nic bo strony już nie ma / sami ją sobie zamkiemy w momencie zrobienia przedpłaty. Opinie czy recenzje zadowolonych klientów ach, och, jest super 
to też reklama. Po drodze czychaja też amatorzy cudzej gotówki / programy z wirusami np backdor itd czy spreparowanych stron / by się załapać. Kiedyś gwarancją że strona jest pewna i czysta to w adresie strony była zielona kłódka - np banki, instytucje, tyle że strony wymagają wyłączenia blokera bo tak się zabezpiecza bank, ino że przed nią też czychają amatorzy. Mniej klikać a więcej poczytać i mądrze wybierać. Lepiej już nie będzie
1 polubienie