A gospodarka ległaby w gruzach
Nie chodzi mi o nie pracowanie
Tylko fajnie byłoby gdyby w ciąga 3 miesięcy mieć urlop 3 tygodni i tak za każdym razem
72?
Nie wiem dlaczego akurat tyle ale…Szybko by Ci przeszło
To nadal klęska gospodarki. 3 tygodnie urlopu na 3 miesiące to niemal 1/3 czasu bez pracy. Ktoś za to wolne musi zapłacić, tudzież nie pracujesz nie zarabiasz.
A może jakies prace spoleczne w tym wolnym?
Za Gierka czyny spoleczne w niedzielę za wolne soboty bywały
Już widzę kolejki chętnych
A komunistyczne z przymusu to se ne wrati
Ja nie mam nic przeciwko ludziom, którzy pracują mniej, ale pod warunkiem, że ich potrzeby też są odpowiednio mniejsze.
Ponoć w Biblii napisane jest, że kto nie pracuje, ten niechaj nie je. Więc postuluję, żeby najwięcej pracowali ci, którzy ważą po 300 kg
Nikt tu nie pisze o zmuszaniu do pracy
Dobrze że choć półgębkiem,napomknąłeś…
W samolocie bowiem,za nadbagaż [mówimy o przekoroczeniu,10,30 lub 50 kg] płaci się spore pieniądze.Ale pacjent który waży np. 150 kg. czyli więcej niż ja i moje obie walizki,traktowany jest"bezkarnie" a nawet ma pełne prawo liczyć na względy…
Dla samolotu,jest kompletnie nieistotne czy 100 kg. ważą bagaże czy wielkie doopy.Ale oczywiście ani mru,mru bo zaraz przyczepią ci jakiś “rasizm” czy"faszyzm"…
Tak na marginesie oczywiście…
A kto powiedzial, ze ci jedzą najwiecej?