Dlaczego banki nie realizują przelewów w dni świąteczne?

:couplekiss_man_woman::dancer::man_dancing:

No i na nabozenstwo do chmury…:cloud_with_lightning:

1 polubienie

Właśnie. Bankomaty w Holandii. Nigdzie indziej w żadnym kraju łącznie z Polską nie zaobserwowałem tylu awarii co w Holandii. Albo tylu przerw w wydawaniu kasy. Dość dawno miałem taki przypadek, że z kolegą, któremu była na gwałt gotówka potrzebna zjeździliśmy ok godziny, zanim trafiliśmy na trzeci z rzędu bankomat, który wreszcie dał tę gotówkę. To chyba było w pierwszym roku mego pobytu w NL i dobrze nie znaliśmy terenu.
W Bocholtz gdzie mieszkałem do niedawna były dwa geldautomaty i kilka razy trzeba było jeździć do Simpelveld, żeby skorzystać z bankomatu, bo oba nieczynne chwilowo. W jednym awaria, w drugim brak gotówki. Nie były to rzadkie przypadki.

2 polubienia

Tu na ogół bankomaty działają. Znajoma mowila, ze nawet sa apki na smartfon, gdzie podaje najblizszy dzialajacy w sieci - tu przeważaja systemy 4B i ServiRed. Ja takowej nie mam.
Ale te urzadzenia to tez komputer w srodku i sa dosc delikatne - w przypadku chocby cienia podejrzenia błędów przestają działać. Z tym, że w strefie turystcznej instaluje się te najmniej awaryjne i solidne. Wyobrazasz sobie wkurzonego wakacjusza, ktory nie moze sobie kupic flaszki za gotówkę? Bo na karte to mu nikt nie sprzeda w godzinach prohibicji. A knajpy tez w koncu zamykają?

1 polubienie

Może ten system bankowy w ten sposób pobudza skłonność do oszczędzania?

Alem, kurna, ja nie mam z czego oszczędzać :man_shrugging: :stuck_out_tongue:

1 polubienie

Dziś słuchałam takiego mówcy i in mówił, że oszczędzanie nie zależy od “szczego”. Że jak ktoś umie oszczędzać to umie.

1 polubienie

Szkot to był? W ogole to Ty glupot nie słuchaj…

A może Holender? Nie ujmując nic cnym olenderczykom, to jednak oni pod tem względem przebijają Szkotów.
Wesz by taki jeden z drugiem boso, batem z Hagi do Paryża gonił i z powrotem, gdyby mógł przy tem 1 cent zarobić… :crazy_face:

3 polubienia

Holendra tak bliżej to znam jednego. Zięć przyjaciółki.
Ale czy on liczykrupa? No jak ozenil się z Polką i zdecydowal zamieszkac w pieknym kraju nad Wisłą? To typowy on raczej nie jest.
Poza tym oni nie są oszczędni a zapobiegliwi…:joy::rofl:

1 polubienie

Oj masz rację. Szefostwo mojej pani to Holendrzy i nikt nie rozumie ich decyzji.