A jak jest zdrowy, to znowu NEGATYWNY.
Przecież to trochę bez sensu - chorobę kojarzyć z czymś pozytywnym.
Wiem, czepiam się, ale logiki w tym żadnej. To tak jakby powiedzieć: Dzięki chorobie nie pojechałem na wycieczkę.
Pozytywny-zauwazalny…Cos zostalo wykazane.
Negatywny-nic nie wykazano…
Byc moze to bierze sie z angielskiego bo positive-negative dziala w komunikacji np. wojsku,na tych samych zasadach.
Mnie się nigdy słowo “Pozytywny” nie kojarzyło z “zauważalny” Co to ma ze sobą wspólnego?
Pozytywny - czyli jest ( ten wirus w wymazie z gardla)
Negatywny - czyli go nie ma.
Ale masz rację. Zwykle
Inaczej pozytywny/ negatywny się kojarzy.
Pozytywny znaczy korzystny dla wirusa.
Dlatego, by nie wprowadzać dodatkowego zamętu w nomenklaturze. Wyobraź sobie, że kobieta robi sobie test ciążowy. Gdy będą dwa paski, jaki ma być test? Pozytywny czy negatywny? Występowanie czegoś, czego szukamy, jest wynikiem pozytywnym, czyli znaczy, że to, czego szukamy, jest obecne.
To chyba najprostsze i najszybsze wytłumaczenie jakie mi się nasuwa …
To zależy czy to pani Nowakowa czy panna Nowakówna
– Jak się czujesz?
– Pozytywnie
To wcale nie takie głupie: chorujesz-nie jedziesz. A ci, którzy pojechali zginęli w katastrofie (np.) i co?
Dodatni, “+” po angielsku positive, a ujemny “-” to negative. Wyniki dodatni(czyli jest wirus), czyli wynik pozytywny. Grupy krwi też są negative(nie ma jakiegos tam białka) albo positive(jest białko).
Masz rację że na co dzień wyrażenia pozytywny/negatywny używamy w sensie dosłownym, dobrze/źle. Ale w medycynie, przy wszelkich badaniach, odmienne rozumienie tych słów odnosi się do konkretnego celu w jakim badanie się robi.
Nie mieszajmy tych dwóch różnych zastosowań bo jak nam się to w głowach pomiesza, to już się wcale nie połapiemy.
Z reguly w badaniach tego typu jak na obecnosc czegos tam w organizmie do zjawisk pozytywnych nie nalezy
Czyli mamy kolejne słowo mające dwa przeciwstawne znaczenia w zależności od kontekstu.
“Będę reklamował telewizor” - czyli co konkretnie będę robili?
Bo polska jezyka to trudna jezyka
Moim zdaniem pojęcia pozytywny i negatywny są kategoriami etycznymi, ale tylko w mowie potocznej. Np. zdjęcie w negatywie to przecież nie jest złe zdjęcie, a jedynie tylko zdjęcie w odwrotnych kolorach.
Bo to jest pozytywna wiadomość. Głównie dla ZUS.
Jest takie słowo spolegliwy, którego twórcą jest Tadeusz Kotarbiński.
Jego znaczeniem w założeniu było: człowiek na którym można polegać.
Niestety bardzo często używane ono jest w znaczeniu człowieka uległego, podatnego na sugestie. Czyli znaczenie jest prawie przeciwne.
Poza tym chciałbym stwierdzić, że z punktu widzenia wirusa, pozytywny wynik badania jest bardzo pozytywny.
Po mojemu jak nie mam wirusa to jestem pozytywny - zdrowy podobnie mi się kojarzyło z innymi chorobami, im dłużej mnie badają - chwilowo 4 test hm negatywny to chyba źle dla lekarza, że musi zużyć dodatkowo 3 testy / albo wyrobić normę zużycia pasków / by dla innych zabrakło, no chyba że te paski po terminie. Normalnie kabaret - babka wnet mnie udusiła tym testem za głęboko mi go wsuwając do buzi, normalnie to za niska jak do mnie, cud że udało mi się nie wymiotować na nią, aż mi łzy stanęły w pięknych oczach
A już z nim rozmawialeś na ten temat???