Dlaczego media ujawniają plany Ukrainy?

Ja rozumiem że rolą mediów jest bezstronne informowanie ale czy tylko o to chodzi?
Ukraina ma wygrać wojnę czy toczyć wojnę?

Czy ujawniają? Moze to swiadoma dezinformacja?

Też mi tajemnica… przecież tego można się spodziewać i bez brytyjskich mediów.

3 polubienia

Wierz mediom, a będziesz boso po ściernisku biegał.

4 polubienia

Dokladnie… :grin:

1422368595_byurma_600

5 polubień

Dezinformacja to też informacja. Poza tym o tym, że most mają ochotę wysadzić, bo to oczko w głowie pituna to nie trzeba informować. Jeszcze coś o stosunkach z Rosją klepią, tylko nie wiadomo który to pitun by wrócił na salony, bo wyłapywać kolejnych jak matriszki i wańkiwstańki nikt sie nie kwapi.

1 polubienie

To po prostu dziennikarze i pseudospecjaliści dla sławy paplają na lewo i prawo co im do głowy przyjdzie często powołując się na rządy państw i polityków…
A potem taki putin biedny,zresztą podobnie jak my se usiądzie i myśli czy tak będzie jak piszą w necie czy nie za bardzo :wink:

2 polubienia

Jak mają wygrać?!
Atakować zachodnią bronią ale tylko to co zbliża się do granicy lub ją przekroczy

:thinking:

1 polubienie

Kolego ta wojna? Jak zalatwic przeciwnika? Na wykrwawienie?

Co do prawa miedzynarodowego? Wolne żarty

A skąd wiesz, ile i czego media nie ujawniają?

1 polubienie

Może Rosjanie domyślają się co planują Ukraińcy. Media też tego tak do końca nie wiedzą

1 polubienie

Nagle się ekspertow namnożyło?

1 polubienie

Ukraińcy dostali zielone światło i już atakują poza swoimi granicami.
Informacja z Bild.de

3 polubienia

No to wchodzimy w ryzyko .
Ruskie zagonione pod ścianę?
Co pierwsze? Odpalą atomówkę czy rozwalą siec światłowodów?
Gwiezdne wojny?

1 polubienie

Jak grasz w szachy to tylko się bronisz czy też atakujesz?

A tu mamy znacznie poważniejszą sytuację niż szachy.

Samą obroną wojen się nie wygrywa. Uważam za dotychczasową głupotę ze strony Europy i USA zabraniającą atakowanie tej swołoczy.

To powinno się zdarzyć co najmniej 2 lata wcześniej.

Nie wiem, ile czasu musi jeszcze upłynąć, by się w Europie politykery - darmozjady obudziły …

6 polubień

W szachy kiedys ogralam kogo ogralam, ale żeby byc dobrą szachistką zabraklo mi cierpliwosci. Przeciez jest tyle innych rzeczy, ktore warto poznac i zrobic. Mi wystarczy, ze mam kolegę sasiada w Polsce, mistrza swiata w szachach korespondencyjnych. Z chyba 2018? Tlumaczylam mu listy, jakie dostwal z Hiszpanii. Ziarenko dorzucilam. Kibicke miał. Ale wracajac do tematu?
Ja sie staralam zachowac max posiadania i bronic pionka majacego byc królówką. Roznie się to konczylo, ale? Kontratak bywa wygraną. Ale bywa, a byc nie musi.
W tej wojnie gra jest w szachy wielowymiarowe :sunglasses:
I o uczciwosc gry trudno.

Że nam jeszcze bomby na głowę nie spadają to i tak dobrze.

Samo usuniecie Putina? Mało.
Jak to zrobić?
Nie wiem.
@benasek co ma byc to będzie. Na ile mamy wpływ? W poniedzialek mam pogrzeb mamy. 90 lat, od kilku nie kontaktowala.
Dom opieki, bo inaczej juz by dawno nie żyła.
Firma pogrzebowa solidna, ale? Panskie oko konia tuczy…
Chcialabym glosowac w Polsce, ale czy się uda? Mam pobrane kwitki na glosowanie korespondencyjne w Hiszpanii, ale wolalabym tu.
Co do politykierow darmozjadów. Oj to taka tradycja :rofl:
Polska w tym wszystkim?
Kraj o duzym potencjale i elekroracie? Hmm.
Uczciwość niekoniecznie bywa w cenie. Hipokryzja?

1 polubienie

To zakrawa na szczyty kpin.Nie wiem czy historia wojen zachowała jakiekolwiek wspomnienie by państwa ościenne dyktowały warunki wg.ktorych napadnięty ma się bronić…
Tu sie po prostu powtarzają lata 30-te gdy Europa bala się drażnić Hitlera i tak jak nikt nie chciał umierać za Gdańsk tak i teraz można odnieść wrażenie ze narasta zniecierpliwienie wobec Ukrainy bo ta ośmiela się bronić…
Kazdy strateg powie prędzej czy później,ze najlepsza obrona jest atak.Od futbolowego po wojennego.My tez w pierwszych dniach września,wbilismy się wspaniałym klinem w terytorium Rzeszy!
Politycy europejscy nie obudza się,póki liczą swoje"srebrniki".I machnąłbym na to ręką gdyby dozbrajali napadniętych,nie wdając się w żadne polemiki z agresorem i jego imperialistyczna demagogia.A już wytyczanie granic do jakich mogą się posuwać napadnięci [ a dlaczego do coor.y nędzy,nie napastnicy?] jest tak dalece groteskowe ze chyba zasługuje jedynie na nazwanie wprost,tchórzostwem!

5 polubień

Jezyczkiem u wagi są Chiny - wrog nr 1 dla trumpopodobnych relikwi republikanow ze skrajnego skrzydła.
Obawiam się, ze będzie potrzebne cos w rodzaju Pearl Harbor, żeby znalazl się pretekst do d,ialania? Choc moze przyklad nie do konca prawidłowy, bo USA wtedy stracilo panowanie nad oceanem. Ozdyskali, ale? Skonczyl się czas modelu krazownikow z XIX wieku.
Na morzach zaczely panowac lotniskowce. Inny styl walki.
Ja to jestem ciekawa, na ile obecne statki “spacerowe” da się prerobic na okręty?