Ja rozumiem że rolą mediów jest bezstronne informowanie ale czy tylko o to chodzi?
Ukraina ma wygrać wojnę czy toczyć wojnę?
Czy ujawniają? Moze to swiadoma dezinformacja?
Też mi tajemnica… przecież tego można się spodziewać i bez brytyjskich mediów.
Wierz mediom, a będziesz boso po ściernisku biegał.
Dokladnie…
Dezinformacja to też informacja. Poza tym o tym, że most mają ochotę wysadzić, bo to oczko w głowie pituna to nie trzeba informować. Jeszcze coś o stosunkach z Rosją klepią, tylko nie wiadomo który to pitun by wrócił na salony, bo wyłapywać kolejnych jak matriszki i wańkiwstańki nikt sie nie kwapi.
To po prostu dziennikarze i pseudospecjaliści dla sławy paplają na lewo i prawo co im do głowy przyjdzie często powołując się na rządy państw i polityków…
A potem taki putin biedny,zresztą podobnie jak my se usiądzie i myśli czy tak będzie jak piszą w necie czy nie za bardzo
Jak mają wygrać?!
Atakować zachodnią bronią ale tylko to co zbliża się do granicy lub ją przekroczy
Kolego ta wojna? Jak zalatwic przeciwnika? Na wykrwawienie?
Co do prawa miedzynarodowego? Wolne żarty
A skąd wiesz, ile i czego media nie ujawniają?
Może Rosjanie domyślają się co planują Ukraińcy. Media też tego tak do końca nie wiedzą
Nagle się ekspertow namnożyło?
Ukraińcy dostali zielone światło i już atakują poza swoimi granicami.
Informacja z Bild.de
No to wchodzimy w ryzyko .
Ruskie zagonione pod ścianę?
Co pierwsze? Odpalą atomówkę czy rozwalą siec światłowodów?
Gwiezdne wojny?
Jak grasz w szachy to tylko się bronisz czy też atakujesz?
A tu mamy znacznie poważniejszą sytuację niż szachy.
Samą obroną wojen się nie wygrywa. Uważam za dotychczasową głupotę ze strony Europy i USA zabraniającą atakowanie tej swołoczy.
To powinno się zdarzyć co najmniej 2 lata wcześniej.
Nie wiem, ile czasu musi jeszcze upłynąć, by się w Europie politykery - darmozjady obudziły …
W szachy kiedys ogralam kogo ogralam, ale żeby byc dobrą szachistką zabraklo mi cierpliwosci. Przeciez jest tyle innych rzeczy, ktore warto poznac i zrobic. Mi wystarczy, ze mam kolegę sasiada w Polsce, mistrza swiata w szachach korespondencyjnych. Z chyba 2018? Tlumaczylam mu listy, jakie dostwal z Hiszpanii. Ziarenko dorzucilam. Kibicke miał. Ale wracajac do tematu?
Ja sie staralam zachowac max posiadania i bronic pionka majacego byc królówką. Roznie się to konczylo, ale? Kontratak bywa wygraną. Ale bywa, a byc nie musi.
W tej wojnie gra jest w szachy wielowymiarowe
I o uczciwosc gry trudno.
Że nam jeszcze bomby na głowę nie spadają to i tak dobrze.
Samo usuniecie Putina? Mało.
Jak to zrobić?
Nie wiem.
@benasek co ma byc to będzie. Na ile mamy wpływ? W poniedzialek mam pogrzeb mamy. 90 lat, od kilku nie kontaktowala.
Dom opieki, bo inaczej juz by dawno nie żyła.
Firma pogrzebowa solidna, ale? Panskie oko konia tuczy…
Chcialabym glosowac w Polsce, ale czy się uda? Mam pobrane kwitki na glosowanie korespondencyjne w Hiszpanii, ale wolalabym tu.
Co do politykierow darmozjadów. Oj to taka tradycja
Polska w tym wszystkim?
Kraj o duzym potencjale i elekroracie? Hmm.
Uczciwość niekoniecznie bywa w cenie. Hipokryzja?
To zakrawa na szczyty kpin.Nie wiem czy historia wojen zachowała jakiekolwiek wspomnienie by państwa ościenne dyktowały warunki wg.ktorych napadnięty ma się bronić…
Tu sie po prostu powtarzają lata 30-te gdy Europa bala się drażnić Hitlera i tak jak nikt nie chciał umierać za Gdańsk tak i teraz można odnieść wrażenie ze narasta zniecierpliwienie wobec Ukrainy bo ta ośmiela się bronić…
Kazdy strateg powie prędzej czy później,ze najlepsza obrona jest atak.Od futbolowego po wojennego.My tez w pierwszych dniach września,wbilismy się wspaniałym klinem w terytorium Rzeszy!
Politycy europejscy nie obudza się,póki liczą swoje"srebrniki".I machnąłbym na to ręką gdyby dozbrajali napadniętych,nie wdając się w żadne polemiki z agresorem i jego imperialistyczna demagogia.A już wytyczanie granic do jakich mogą się posuwać napadnięci [ a dlaczego do coor.y nędzy,nie napastnicy?] jest tak dalece groteskowe ze chyba zasługuje jedynie na nazwanie wprost,tchórzostwem!
Jezyczkiem u wagi są Chiny - wrog nr 1 dla trumpopodobnych relikwi republikanow ze skrajnego skrzydła.
Obawiam się, ze będzie potrzebne cos w rodzaju Pearl Harbor, żeby znalazl się pretekst do d,ialania? Choc moze przyklad nie do konca prawidłowy, bo USA wtedy stracilo panowanie nad oceanem. Ozdyskali, ale? Skonczyl się czas modelu krazownikow z XIX wieku.
Na morzach zaczely panowac lotniskowce. Inny styl walki.
Ja to jestem ciekawa, na ile obecne statki “spacerowe” da się prerobic na okręty?