cywilizowanym, a nie harmonijnym lotnikiem pod postacią ptaków?
Takie postępowanie to bardzo błędna droga.
Analizując puentę wierszyka Brzechwy Jana o kaczce dziwaczce…
Pan kucharz kaczkę starannie
Piekł jak należy w brytwannie
Lecz zemdlał obiad podając bo z kaczki zrobił się zając
W dodatku cały w buraczkach
..śmiem twierdzić, żo to coś na półmisku było kiedyś zającem dziwakiem, który po obróbce termicznej przeistoczył się w kaczkę. W dodatku całą w kapuście. Modrej.
Piękne stworzenia tworzące piękne spektakle na niebie.
A człowiek tylko niszczy
Czyż ludzie nie są za glupi, by potrafić tak harmonijnie latać?
Nie są zbyt głupi. Tak zadecydowała mądra DSHN, że ludzie nie są organicznie przystosowani do latania. DSHN podzieliła harmonijnie istoty żywe na latające, pływające i kroczące. I nie ma z tym dyskusji. Dziwię się, że, akurat ty tego nie dostrzegasz. Czy harmonijne wilki, jelenie, dorsze i sumy lub płotki też są za głupie by latać? A nieharmonijny człowiek stworzył sobie narzędzia do latania, jeżdżenia i pływania, nawet pod wodą, czego harmonijne zwierzęta nie są w stanie uczynić.
To wszystko przez nieharmonijną ciekawość ludzką. Człek jest tak wścibski, że podgląda nawet Wszechświat.
Harmonik też jest ciekawski, bo ptaki obserwuje i różne pytania zadaje.
Skoro ciekawość jest nieharmonijna, to @harmonik też jest nieharmonijny, bo wykazuje ciekawskość.
Wg mnie, ludzie są za głupi, bo harmonijne gatunki nie potrzebują produkować ubiorów, farbować ich. Nie potrzebują pojazdów i dróg. Na środku oceanów są wyspy śmieci 5x większe od Polski. Nie ulega żadnej wątpliwości, że ludzie degradują środowisko i bardzo negatywnie oddziałują na klimat. Nieharmonijna cywilizacja ludzka to bardzo błędna droga we wszechświatowej, a pewnie i kosmicznej harmonijności.
Atrakcyjność życia harmonijnych stworzeń nie zachęca ich do latania. A u ludzi jedna wielka żenada nieatrakcyjnej nieharmonijności.