Z Francją gramy oczywiście tragicznie.
Tylu różnych trenerów i co? I chu*j.
Dlaczego? Czego brakuje?
karnymi też sie mecze wygrywa. Nam jest to obojetne, ale żabojadom moze zależeć na wyniku.
To był karny. Karne wynikają z chaosu, przypadku i interpretacji sędziego
Nie ma tego złego…
Przynajmniej na spokojnie piwa się napijesz.
Tak jak pisałeś gdzie indziej, nowej kadry brakuje, po prostu.
Czy nie jest tak, że jak tylko mamy dobrego zawodnika to zaraz go drogo sprzedajemy za granicę? Zauważyłam, że w większości drużyn grają drodzy najemnicy, a u nas jednak rodacy… z tym chyba nie mamy szans…
U nas tez legia cudzoziemska, tyko z “tanszych” krajów.
A kluby rzadko prowadzą własne szkółki trampkarskie, czy juniorów.
Niestety,to prawda.
Niemniej tracą na tym kluby,natomiast zyskuje zawodnik a także ewentualnie kadra.Kluby a w kazdym razie ich większość,sprzedają aby żyć.U nas już tak jest że z Zachodem łączy nas jedno.Ceny.
Natomiast jaskrawo różnimy sie zarobkami.We wszystkich dziedzinach życia.
Ale wyjazd do dobrego klubu to marzenie każdego zawodnika bo TYLKO w ten sposób można sie piłkarsko rozwinąć.
W tej chwili,chyba poza mizernym Śliszem ,wszyscy kadrowicze grają za granicą.
Co do samego grania kadrze…To jeste reprezentacja narodowa a nie klub!Trudno by w niej nie grali Polacy…Inni niech sobie kupują i kombinują ale ilość imigranckiej krwi jest ściśle związana z samą imigracją a jeszcze ściślej,z jej ostatnim 25-30 leciem.U nas imigracji nie ma bo u nas socjal prawie nie istnieje w porównaniu z Zachodem.I sprawa staje się jasna.W całym polskim sporcie,mamy może jako kadrowiczów,ze 20 imigrantów.Ale takich uczciwych jak Zosia Enanoui w lekkiej atletyce,może z 5-7.Reszta to spadochroniarze ze Wschodu.
No zupełna nieprawda.
Pierwsze skrzypce w polskiej ekstraklasie,grają Hiszpanie.Są Portugalczycy,jest mnóstwo Bałkańców a dalej Szwedzi i dopiero potem Czesi i Słowacy.Jest też dosyć liczna grupa rozmaitych azjatów i afrykańskich piłkarzy ale to pojedyńcze nazwiska,jeśli chodzi o kraje.
Nie ma czegoś takiego jak tańszy kraj.Są ewentualnie tańsze kluby.W Lechu gra Irańczyk z belgijskiego Charlerois i jest to najdroższy piłkarz w historii klubu.Można ewentualnie przyjąć że inaczej i zdecydowanie taniej,trafiają do nas Ukraińcy czy Litwini ale to wszystko.I oni raczej nic nie znaczą.Poza zabieraniem miejsc w składach.Dzisiaj już jednak na walkę z prawem Bosmana,zdecydowanie za pózno.
Każdy klub ma obowiązek szkolenia mlodzieży.Tyle że jedni robią to profesjonalnie jak Lech czy Legia a inni…tak jakby w ogóle tego nie robili.Jak Raków Częstochowa w którym rzadko gra w ogóle jakiś Polak.
Dobra, można tak do tego też podejść.
Tylko biedniejszy kraj za dużo tych bogatych klubów nie ma, stąd może moje uproszczenie.
Tak.Z tym że trzeba pamiętac że żaden klub nie kupuje całej ligi a jedynie 1,2 lub góra trzech pilkarzy.Zresztą polityka zakupów i poziom skautingu tez nie zna reguł więc to osobny temat.
Teraz Liga Narodów
Nie wiem. Myślę, że ma to związek z pieniędzmi wpływającymi na organizację od podstaw. Od wielu dekad.
Dlaczego?
Dobre reprezentacje są w zachodniej Europie. My nie wyróżniamy się negatywnie na tle naszego regionu. Przypadek? Wątpię.
Czasem coś się komuś na wschodzie uda, ale brak w tym regularności.
I po raz pierwszy,cieszę się na to.To idealny wręcz,“turniej”,pole do popisu dla nowego selekcjonera.Ciekaw jestem przede wszystkim, czy doczekamy się trzonu drużyny.Sprawdzania i"budowania" mam już od circa 10 lat,po dziurki wszelakie…
Zapomniałam dodać, że mamy też za mało migrantów w kraju. Kiedy zachodnie kraje miały kolonie, lub czerpały korzyści z wojen, my sami byliśmy kolonią i ponosiliśmy same straty. Teraz się dopiero odbijamy, ale jeszcze nie na tyle, by być konkurencyjni dla migrantów.
Wszystkie liczące się reprezentacje mają ich, lub ich potomków w składach. To nie przypadek.
Jak ktoś opanowany jest propagandą, że migranci to wyłącznie straty i zagrożenia, niech sobie odpali sport w tv.