Dlaczego Polacy z Polski B nie napływają tak masowo do Polski A jak mogliby?

Docelowo do Polski A. Nawet na wieś w pobliżu miast

Myślisz, że w tej Polsce A gołąbki same będę im wpadać do gąbki? Musieliby zaczynać od nowa, z dala od rodziny. Bez możliwości podrzucenia dziecka babci, bez niedzielnego, gotowego obiadku u rodziców, czy teściów? Wielu z nich pewnie jest szczęśliwych na “swoim miejscu”. Młodzi wyjadą, a co ze starymi? Wszystkich, prędzej, czy później, oddać do domów starców?

Podobnie jak Polacy, też nie wszyscy lubią wieś. A rozmawiałeś osobiście z Ukraińcami? Ja tak. Wielu z nich tęskni za Ukrainą, za zostawionymi rodzicami, za swoją wioską.

5 polubień

Ano najpierw Ukraińcy muszą wyzwolić co najmniej Obwód Zaporoski i Chersoński. Ciężko im to idzie póki co

Nawet jak odzyskają to może się okazać że nie będzie do czego wracać

Zawsze będzie do czego wracać. Choćby do zgliszczy, które trzeba odbudować. Ważne, że do siebie. Przynajmniej ja to tak czuję :wink:

5 polubień

Zawsze będą mogli odbudować Ukrainę bardziej racjonalnie :slight_smile:

W kazdym kraju sa biedniejsze regiony w ktorych mieszkają ludzie. Generalnie wielu z nich wyjeżdża ale nigdy wszyscy.

5 polubień

To prawda ale spokojnie mogłoby wyjechać więcej osób

Ale po co??? Co to da Tobie, mnie, czy społeczeństwu? Skoro im tam dobrze? Są tacy, którzy się wynoszą, ale raczej nie do Polski A, tylko dalej, tam gdzie jest jeszcze lepiej :slight_smile:

Pytasz o Polaków w Polsce A i B, a piszesz o Ukrainie :frowning:

3 polubienia

Ukraina to ciekawy temat. Społeczeństwo starsze od Polaków a więc i żołnierzy którzy swoje już przeżyli NIE zabraknie.

Ale ciężko im ofensywa ostatnio idzie. Uda im się ale sporym kosztem.

Czy tak znowu strasze? Skad te dane? Teraz to moze sprawiac takie wrazenie ze wzgledu na migracje, ale wspolczynnik urodzen maja na poziomie Polski.

1 polubienie

Jarosław Wolski i Ariel tak twierdzili

Ariela to ja znam w postci proszku do prania. :rofl::rofl::rofl:

2 polubienia

Jak kraść, to miliony. Czyli jeśli już dokądś się przeprowadzać, to tam, gdzie zarbki będą kilka razy wyższe, a nie tylko trochę wyższe.

3 polubienia

Zarobki to jeden z powodow.
Ale generalnie przprowazka ma sens jesli zapewnia zmiane na plus. Nawet jesli jest to odczucie subiektywne.

4 polubienia

Tutaj masz

Sa tacy, ktorzy we wszystkim widza tragedię.

1 polubienie

Antony Blinken powiedział że w kilka miesięcy Ukraińcy dotrą do Morza Azowskiego

Czy tam całe Zaporoże odzyskają i chersońszczyznę

A Polska odzyska Niderlandy. Droga dynastyczną .
Przekurzuc ruskich do granic z 1990 będzie ciężko.
No chyba, że wagnerowcy faktycznie uznajac sie za eksterytorialnych Polske zaatakują ( to by tlumaczylo szopkę z ich “zamachem na srutina”.)
Trzeba bedzie sobie przypomniec tradycje lisowczyków ?
I wynająć tanie bandery, bo drony nie wszędzie dolecą? A tak z pokladu podplywajacego statku?
Bo jak ruskie na wlasnym grzbiecie poczuja czym sa bomby spadajace na glowy i terroryzm zorganizowany skuteczniej niz czeczenski?

1 polubienie

Moja babcia za swojego życia mieszkała i w jednej i drugiej Polsce
/a co to w ogóle za określenie: z prawej czy lewej strony Wisły byłoby bardziej kulturalnie /
I zgadnij , gdzie wolała “zakończyć” swój żywot?
Akurat dla emerytów to właśnie wschodnia Polska / czyli prawostronna :innocent:/ jest bardziej odpowiednia.
Dlatego mnie tzw.Polska A wcale nie wydaje się lepsza.

1 polubienie

???
A co, twoim zdaniem, zmieni wyjazd z Lublina do Zielonej Góry.Albo z Zamościa do Gorzowa.A niech tam nawet, do Szczecina!
Jeśli podejmujesz decyzje tak radykalnej relokacji, zostawiasz za sobą ziemie lub mieszkanie w mieście to chyba nie po to by zamiast 3000 zarabiać 3500,prawda?A czasem przecież i to wykluczone bo branża branży nierówna…
Co innego wyjazd na Wyspy czy na druga półkule…Motywacji może być bardzo dużo ale zasadnicza to chęć poprawienia warunków bytowania lub np. stworzenie szansy, trampoliny dla dzieci i wnuków…
Tego się w Polsce jedynie, nie osiągnie bo nad Odra czy Bugiem,masz ten sam rząd i ten sam ustrój.Nie jestesmy tez w 1945 by zaczynać na zgliszczach, wszystko od podstaw.To ważne bo dzisiaj wcale nie jest powiedziane ze ktoś ze wschodu kraju,latwo odnajdzie się w np. w Wielkopolsce…
Jeśli więc podejmować ryzyko,[a jest to ryzyko bo nie każdy się nadaje co udowodniła nasza emigracja z 2004-05 roku] czy wręcz palić mosty to gra musi być warta zachodu i poświęcenia.

2 polubienia