Dlaczego taka niska frekwencja?!

Druga tura i tylko 33% frekwencja (na godzinę 17).
W moim mieście to już totalny przypał - 27%.

2 polubienia

Moze juz się te wybory “przejadły”?
A i pogoda nie sprzyja?

4 polubienia

Bo mało istotne są wybory w drugiej turze

1 polubienie

Wrocław, Poznań, Kraków, Rzeszów. O tych miastach będzie się mówić.
Pogoda faktycznie nie zachęca.
Magia 15 października prysła. Łatwiej ludziom wybierać centralę niż prowincję? Przecież żyjemy w miastach i miasteczkach a nie sejmie.
:thinking:

4 polubienia

Bo w miastach i miasteczkach jest dobrze a w Sejmie ewidentnie nie było

W sumie to centrala dzieli hajs. Z Warszawy do województw a potem do powiatów.

1 polubienie

To sprawy lokalne. A lokalnie wszystko zależy od kandydatów. Jeśli komuś zależy na danym kandydacie lub nie chce, żeby wygrał kontrkandydat, to zrobi wszystko, żeby głosować. Mój kandydat nie przeszedł, nie ma dogrywki, ale gdyby była dogrywka, to wsparłabym mojego kandydata na pewno. Niektórym osobom kandydaci są obojętni i pozostawiają losy wyborów innym. A w ogóle to ludzie są leniwi i nie chce im się fatygować, jeśli nie są z żadnym z kandydatów związani albo mają już dość wyborów, raz głosowali na tych, którzy będą reprezentować ich osiedle, dzielnice, czy wieś.

1 polubienie

@Devil tak z ręką na sercu (ufam, że masz) i bez zaglądania do googla.

Wiesz, jak ma na imię i nazwisko prezydent Twojego miasta ? :thinking:

Owszem. Burmistrz. Znam go osobiście

1 polubienie

Nie pytałem o ilość wspólnie wypitego piwa, tylko o jego imię i nazwisko.

1 polubienie

Oczywiście. Arkadiusz Czech. Nauczyciel liceum z wykształcenia. Moją siostrę uczył. Na stołku w ratuszu od kilkunastu lat. Ogólnie robi dobrze dla miasta.

1 polubienie

No widzisz. Ty wiesz, a większość społeczeństwa nie interesuje się, co się dzieje na “stołkach” w ratuszu. Info czerpią z telewizji i ambony, a tam nie wykładają o lokalnych sprawach i problemach.
Dlatego frekwencja w wyborach samorządowych taka niska.

2 polubienia

W Poznaniu Platforma jest od tak dawna okopana, jeszcze za Grobelnego, że nikt inny raczej nie ma szans. Tęczowy Jacuś nie uzyskała w I turze wymaganej ilości głosów, bo mocno się poznaniakom naraził, ale … chyba nie za mocno.

3 polubienia

Jest nudny,nijaki…
Ale mam nadzieję że to nie przeszkodzi w utrzymaniu stołka.Inaczej bym się chyba ze wstydu spalił…

Chyba mało wiesz o nim i jego poprzedniku :frowning:

1 polubienie

Zapewniam że wystarczająco.
Ale ważniejsze czy faktycznie wolałabyś by wygrał pisowiec?

Lepszy pisowy niż tęczowy

Jeden diabeł.
Powiedz mi dlaczego partie “centrowe” i zdrowy rozsądek w obecnym systemie wyborczym przepadają? I to nie tylko w Polsce?

Partie “centrowe” już dawno temu przestały centrować, coraz wyżej i intensywniej machając proletariackimi sztandarami. Zdrowy rozsądek, kiedy ideologia mniejszości jest ponad dobro większości, schodzi na dalsze plany, gdy non stop roztrząsane nieistotne duperele urastające do rangi być albo nie być. Większy “centryzm” znajdzie się obecnie w wypowiedziach prawicowców z Konfederacji i niż u tych, którzy za centrujących chcą być uważani. Przeciętny wyborca ma coraz bardziej mętny obraz tego wszystkiego w coraz mniejszym stopniu utożsamiając się z poglądami głównych graczy. W końcu zaczyna się przejadać, że obecne wybory w coraz większym stopniu sprowadzają się do tego, by głosować przeciwko komuś, zamiast za kimś …

2 polubienia

konfa tez ma sieczke w glowie :joy: młode to i płoche, ale choc nie rzucaja haseł o równych żołądkach. ja to tak z duzym dystansem to przygladam sie wystepom Brauna i Ordo Iuris.
a patrzac na polska scene polityczna? to chyba nie ma partii, ktora moglaby samodzielnie rządzić. Tyle, ze jej satelici jak w przypadku PiS sa kojarzeni z baza-matka na Nowogrodzkiej? zreszta slusznie.
samo PO tez siega po KO w przypadku wyborow, bo sami za duzo by nie ugrali.
polaryzacja, ktora nie daje dojsc do glosu wszelkiego rodzaju innosciom - od zwolennikow dyktatury proletariatu po zatwardzialych obroncow “liberalnego” kapitalizmu czy sterowanych sekciarzy torunskich - a to prowadzi przy okazji do glosowania na naszych przeciwko nie naszym. a po drodze gubi sie zdrowy rozsądek.
bo afera będzie gonić aferę bez wzgledu na partie i niestety politycznego grzechu pierworodneg jakim byla gruba kreska i brak rozliczenia ekipy komunistow w 1990 (poza fasadowym pozbyciem sie KC wyslanego na zasłużoną emeryture?) żadna woda świeconą nie zmyjesz.
w opozycji PRL zawsze byly animozje, czesto bardzo osobiste, wiec obecna sytuacja kiedy politykowanie sprowadza sie do bijatyki staruszkow o pierwszenstwo w kolejce do protetyka, bo zeby wlasne juz dawno stracili i wycinanie mlodszych? bo mlodszy moze sie dziadka zapytac - a gdzie ty byles jak cie nie bylo?
przypomina mi to czasy dziecinstwa, jak sie w za… przez okoliczne bezpanskie psy i koty piaskownicy tym syfem udajacym piasek obrzucalismy udajac, ze jestesmy na plaży?

1 polubienie