W tej wypowiedzi nie ma nic o służeniu.
Robotki reczne byly przywilejem dobrze urodzonych panien.
I czasem obowiazkiem utalentowanych mniej szlachetnie urodzonych.
Jest dalej…
A jak daleko?
Do ostatniej poslugi to juz ksiedza trzeba, no chyba ze trafi sie protestancka pastor. Nie mylic z pasterką.
Sporo musiałabym kopiować, a i tak raczej nikt nie czyta.
Ale to jest przecież coś naturalnego, te czynności powinny być dla kobiety czymś czym jest władza, walka o przetrwanie czy oglądanie tv dla mężczyzn… On tylko zauważył że teraz tak nie jest czyli że jest coś nie tak ( w sumie kobiety teraz tego nie umieją? Xd)
biedaku, Korwin-Mikke to tak po mizoginsku gada, ale do kobitek sie klei,rozpuscily go jak bisurmanski bicz, a teraz poniewaz ponoc na stare lata ludzie dziecinnieja to wydaje mu sie, ze ciagle jest tym grzecznym chuliganem, ktoremu babunia i ciocie wszystko wybacza.
a zapewniam Cie, ze kobitki tez wladze lubia. oj lubia.
Jestem