Dlaczego tak mało osób zadaje pytania?
Bo jak kiedys po kilku odpwiedziach pytanie znikalo, tak przy tej strukturze forum pytania i kilkaset komentarzy już nie jest rzadkoscia. A i zywotnosc pytań wieksza.
A po co mamy pytać, jak już wszystko wiemy najlepiej?
Ale jak już zadają, to jak te pytania się często pięknie ciągną
Nie no, mam luźniejszy tydzień, to może coś stworzę, żeby nie było pusto.
Bo brakuje świeżej krwi i nowych pomysłów. Odświeża sie jedynie starsze wątki.
Czas plynie i troche sie rzeczywistosc wokol nas zmienia…Co mam na mysli?
Otoz to ze tutaj,latwiej przejsc do porzadku na brakiem znaku zapytania…Na starym forum,staralem sie byc zdyscyplinowanym wobec idei ale tutaj chyba nie musimy udawac ze wszystko nas az tak rusza ze trzeba pytac,jakby sie nic nie wiedzialo…
Wlasciwie wszystko mozna przerobic na pytanie. Ale nie w tym rzecz. Po prostu dajemy jakies watki, pretekst do dyskusji. Raz trafi sie lepiej, raz gorzej. Trudno przewidziec…