Ja bym dla odmiany wolał; Reksio.
Kochani, tu jest tak fajnie, ze zapominam nawet o jedzeniu
Ja nie zapomniałem, ale potem zapomniałem i moja rybka wygląda jakby do wulkanu wpadła ;/ Nic to, węgiel, to zdrowie
Co tam jakieś jedzenie? Ja tam o piwie nie zapominam.
Ja dopiero teraz wszedłem do domku, wniosłem sprzęt… i otworzyłem piwo… zasłużyłem
Ok.Ja sie z tym zgadzam ale…Odwroćmy sytuacje.Wyobrazmy sobie ze nowe forum zalozyl np. Szu.Tobie i mnie to nie przeszkadzaloby zapewne ale czy kilka innych osob,zachowaloby swoj entuzjazm?I czy dalej byloby ze"wazni sa ludzie a nie miejsce"?
Ale to proste pytanie jest i ono jest adresowane do mnie, do ciebie. Odpowiedź jest moja a nie ogólnoświatowa i wybrana w konsensusie
Ogólnie: Czy coś się zmieniło od czasu gdy odpowiadaliście na to pytanie?
No jeżeliby taki “Szu” nie zaczął jak to robił w swoim zwyczaju od zbanowania połowy użytkowników to dlaczego miałoby mi to przeszkadzać kto prowadzi forum?
Na każdym forum się chętny do banowania znajdzie
@collins02 wiesz ja rzadko wchodzę w konflikty i dla mnie forum może założyć kto chce, nawet osoba, której nie darzę sympatią…pójdę za ludźmi, bo to z nimi będę rozmawiała/pisała.
@anon86894402 ogólnie nic się nie zmieniło, tak jak pisałam wcześniej jestem fanką tego forum, a banowanie to już odrębna sprawa i temat.
Wiem i dlatego pisze ze to nie bylby nasz problem:))
Tak samo nie jest moim/naszym problemem, że ktoś nie przeszedł tutaj z starego pytamy, bo miał uprzedzenia.
Mówi się trudno i żyje dalej, a zakładanie konta dla obserwacji to już dla mnie jest chore.
“konta dla obserwacji”?
Rozumiem ze ktos to zrobil?
Różne rzeczy ludzie robią. Kiedyś mnie przekierował link na kafeterię i oni tam żyli tym co tu było
Tak i wiem kto.
Żartujesz?
Bo lubie,bo chce,bo sa tutaj ludzie z ktorymi lubie pogadac.
Kafeteri moglbym przyrownac do piwiarni V kategorii z lat PRL.
Tylko prezesem.
Prezes jest synonimem zgorzkniałego kawalera, a ja ani zgorzkniały, ani kawaler