A ja kilkanaście lat.
Kiedys saperem bylem
To ja na pytamy jestem od 2008r.
Tyle, co ja na kafe!
@joko podziwiam wytrwalosc.
wiele llat temu,tam zagladnalem i jakos nie przypadl mi ten serwis do gustu.
Teraz,gdy oglosili zamkniecie pytamy,ponownie zajzalem i ponownie ten serwis nie zaimponowal mi…
Bo on nie jest do imponowania tylko do tego, żeby był! Zawsze kierujesz się rozumem? Nigdy sercem?
Wymieniamy sobie maile, pojawiają się u nich absurdalne prośby… ale wcześniej czy później będą musieli usunąć po mojemu
Widac moje serce pytamy zaanekowalo .
Uzytkownicy pytamy,bardzo mi pomogli w trudnych chwilach,moze i stad to upodobanie.
Jako powracajacybz zasiwiatow,bylem mile przyjety
Nie aż tak bardzo ale może odrobinę? Może nie tyle dziabnęła, co ma ochotę dziabnąć?
Musiałaby być niezła drzazga
Raczej delikatna obawa przed niezłą drzazgą.
To nie to, co myślę, że myślisz tylko coś innego.
i co teraz kwiaty muszę oddać… i pierścionek
Wiedziałam, że będziesz miał trudności przy likwidowaniu konta. Koleżanka tak miała. Ale uparła się i udało się. Tobie też się uda!
I już pisałam, że to nie to… Są na świecie inne powody: jakieś szntażyki i takie tam…
Mnie trudności nie powstrzymują. Kiedyś ze cztery miesiące wojowałem z jednym portalem. Doprowadziłem do usunięcia kilku tysięcy plagiatów
Nie mów tego głośno , bo zechcemy skorzystać w trudnych sytuacjach dla nas .
Nie mówiłem… napisałem
Taką masz linię obrony? że niby papier przyjmie wszystko?
Rapier… rapier może
Pod warunkiem,że potrafimy robić uniki i dobrze nim władać, chwila nieuwagi i można nieźle oberwać