Do czego można porównać, jakich metafor-przenośni można użyć do
Zakochania od pierwszego spojrzenia?
Dopadło Cię to?
Współczuję
Do czego? Do nagłej silnej grypy. Niby jest jak zawsze, ale niezupełnie
Nie wiem, ale znam przysłowie.
“Miłość jak sraczka, przychodzi znienacka”
Nie wiem
Do błyskawicy która nagle w ciebie strzeli. Przytrafiło mi się raz w młodości, aż widziałam ten błysk, ten przeskok energi pomiedzy nami. Tak mnie to zaskoczyło że wyszłam. … Potem dowiedziałam się że ktoś się o mnie wypytuje, i wcale nie zdziwiłam się że to ten ktoś…
Niestety ta znajomośc potrwałą króciusienko i tak jak zaczęła błyskawica tak burzą z piorunami zakonczyła. Ogromna różnica charakterów …
Wejrzenia w sensie spojrzenia?
Czyli to jest tak, porownanie, tak jakbym czul milosc do kogos po 30 lat szczesliwego zwiazku? Milosc zycia? Raz kogos zobaczylem i wpadam w depreaje i skacze z mostu bo nazajutrz ta osoba mi mowi ze kogos ma? Po jednym zobaczeniu? Nie wierze Buahaha ale bajki xd
Shangri Las!
Odkrycie skarbu Inków
Wieczny,letni zachód słońca na Karaibami,plus Pina Colada w ręce
Trafiony-zatopiony w grze w okręty
“Wybaczyłbym diabłu ze nie jest aniołem”[ z pewnego wiersza wzięte]
Nie byłbym sobą gdyby zabrakło muzyki…A więc…Pierwsze przesluchanie The Great Gig In The Sky,Pink Floyd w 1973-4 roku…
choroba psychiczna F63.9. Z czasem człowiekowi się zmienia zestaw hormonów albo życie tak daje po tyłku, że się głupot odechciewa.
hahaha
Ale może się udać
Nigdy tego nie zapomnę…
Najwspanialsze czasy Trójki…To chyba wtedy stałem sie radiowcem z przekonania…Być po tej stronie gdzie dzieją sie rzeczy najwspanialsze…
Moze nie w pelni świadomie ale tak wtedy baaardzo chcialem.
To dobrze że masz takie wspomnienia
Mam ich mnóstwo i bardzo jestem do nich przywiązany
Nie, nie dopadło.
Tak pytam.
O, to, to!!!