Do czego to służy?

Co to za urządzenie genialne w swojej prostocie?

3 polubienia

Nie wiem, ale chętnie sie dowiem :rofl:

1 polubienie

Pułapka na komary :wink:
Komar ląduje na białym bo myśli,że to cukier a to sól.Idzie do kapsla się napić wody a my tam wlaliśmy wódkę.Następnie potyka się o patyk i uderza głową o kamień.
:rofl:

8 polubień

A mialem napisac, ze to elementy pulapki na mrowki :rofl: to biale to cukier xd
Ale pomyslalem… wiadomo ze to nie to :rofl: a jednak jakas pulapka

4 polubienia

Jak ty tak możesz mordować harmonijne komary przy pomocy nieharmonijnych wynalazków cywilizacji ludzkich mikrobów?

3 polubienia

epoka kamienia posolomego mie mylic z lupanym?

2 polubienia

Napić, to ja się wczoraj napiłem. Żubróweczki. A teraz suszy, panie…

3 polubienia

Oj to uważaj na patyki!

1 polubienie

Piwo :rofl::rabbit2:

Zubrowka? Trawka zaszkodziła, bo wódeczka zacna

2 polubienia

A Boże broń, by mi zaszkodziła ta żubrówunia, trochę tylko posuszyło, bo nie opuściłem żadnej kolejki.

3 polubienia

Mi żubrówka smakuje tylko w postaci szarlotki (z sokiem jabłkowym) i ze słomką koniecznie.

3 polubienia

Albo z wisniwym.
Ale zubrowki to już ze cztery lata nie probowalam, to co tu dało sie w necie kupic to bylo wyjątkowe paskudztwo. Moze coś się teraz poprawilo, bo zdaje się wlasciciel zmienił.
Zresztą ja to żadnej wódki nie pije, źle mi wpływa na ciśnienie.

1 polubienie

Od jakiegoś czasów Żubrówki są bardzo zajebiaszcze.

2 polubienia

Słyszałem ten tekst w RMF w pracy :stuck_out_tongue_winking_eye::joy:

Chętnie bym się uchlał jak dzicz i potknął o patyk nawet,oczywiście uważając na kamyk ale nie mam Żubrówki.Jak kupię to pomyślę nad tym dość poważnie :wink:

2 polubienia

Watroby szkoda

1 polubienie

Bardziej dłoni bo młodzież teraz niekulturalna i pewnie mi podepcze jak rano będę wracał.

4 polubienia

Z miesiąc temu koledzy mnie uraczyli hm ponoć bimbrem / miałem puste okienko na 3 dni od leków, bo ich nie miałem - problem w aptece /, i bardziej z głupoty łykłem 1/2 szklanki. Myślałem że to do popicia, i czekam gdzie ten bimber ? bo póki co to wodę wypiłem !. Chłopy zrobiły duże oczy i cisza, po chwili to jak się czuje, no to woda była i dostałem drugą kolejkę :face_with_raised_eyebrow:- wszyscy cyckali z tej samej
butelki. I kłótnia - jaka woda !, bimberek 80% i grzeje w brzuchu. Mnie nic nie grzało, nie bełkotałem jak oni, chodziłem normalnie bez kaca itd. i gość od butelki - i co nic​:astonished: ?, no nic !. I wyskoczył ja z nim nie pije - ze mną ! :stuck_out_tongue_winking_eye:. Nazajutrz 2 nie było w pracy bo nawaleni. Ech amatorzy

2 polubienia