Bo dorwał mnie smoczy głód i właśnie zjadłem…kolację, późny obiad?
Nie wiem, ale dużo i obficie…
Wiem, podobno to niezdrowo…
Będę miał koszmary (jak zawsze gdy późno zjem)…
Do której jecie obfite posiłki?
Do której się powinno je jeść?
Bo dorwał mnie smoczy głód i właśnie zjadłem…kolację, późny obiad?
Nie wiem, ale dużo i obficie…
Wiem, podobno to niezdrowo…
Będę miał koszmary (jak zawsze gdy późno zjem)…
Do której jecie obfite posiłki?
Do której się powinno je jeść?
Najpóźniej 19:00
Jak się najem przed snem to śni mi sie prohibicja i budze z płaczem
ja z reguly to tak ze trzy godziny przed snem, a spac chodze o roznych dziwnych porach.
@Devil to rzeczywiście koszmar…
A chodzisz spać przed 22.00?
Hmm…
Nie wiedzialam ze smoki maja takie hobby: jedzenie pozno posilkow
Ja nie smok, ale tez pozno jadam, bo nie zasne na glodno
@okonek 3 godziny powiadasz?
Nie ma mowy. Zaraz wskakuję pod kołderkę (mrozy to śpię pod kołderką, wolałbym pod dziewicą ). Książka do ręki i albo zasnę w 3 minuty albo za 3 godziny.
Jak nie pracuję to mam problemy z zasypianiem.
A dzis wyczytałem iż męźczyzna powinien dużo pracować. Bo jak ma wolny czas to myśli, a to niczemu dobremu nie służy…
@ata-ata Może to dlatego iż nie wiem kiedy zjem następny porządny posiłek? Pewnie jak wrócę…
@GumowyKrokodyl zwykle zasypiam 23:00-23:30, gdy pracuję…
Ja nie jem obfitych posiłków, wyznaję zasadę mniej, a częściej.
Ostatni mój posiłek jest ok. 18 - 19 później nie jem, bo spać nie mogę komfortowo i śnią mi się jakieś dziwne rzeczy.
Poza cyrkiem typu wesela,nigdy nie jem po 19-tej
Przed którą chcesz tak naprawdę
Ja tam jem jak jestem głodny. Ale tak naprawdę głodny, a nie że coś bym sobie skubnął. Godziną się nie przejmuję ani trochę…
Jak dobre to zawsze można zjeść.
Jem olbrzymie sniadanie.
A reszta malo mnie obchodzi.Zalezy od towarzystwa,humoru…Oraz wszelkch planow na przyszlosc.
Ja w ogole jem po poludniu! Do tej pora nic mi nie jest, ale jeszcze wszystko przede mna:)
Obfity posiłek? Zależy, o której zacznę
Smokom WOLNO jadać bez umiaru i czekania na “odpowiednią godzinę”…
Nie ma takiej godziny. Barierą jest czas: 3-4 godz przed snem.
Popieram.
Jest to jedna z nielicznych zasad jakich sie trzymam,w tym wzgledzie.Jedzenie wieczorami to katowanie organizmu.