5 polubień
Dziękuję za Armstronga. Mógłbym go słuchać i słuchać…, i jeszcze raz słuchać.
5 polubień
Wczoraj słuchałam tego wykonania.
2 polubienia
Wyspiewal sobie doslownie na koniec zycia…
Nabralem ochoty na “High Society”,w wersji z 1956 roku,z Grace Kelly,Sinatra i Bingiem Crosby.Louis gral i spiewal w tle…
4 polubienia
Nawet nie wiedzialam ze jest jeszcze jedna wersja “High Society”
1 polubienie
???
Ach, to ty!
kolejny awatar
Musze sie przyzwyczaic do tych zmian
Potwierdza sie ze “kobieta zmienna jest”
Moim zdaniem,o wiele lepsza niz Filadelfijska opowieść.Bo to ta sama historia.
1 polubienie