Dopuszczałem, że nasi skoczkowie stracą całą sympatię widzów

po bezmyślnych słowach Kubackiego o głodzeniu ich, a to może się odbić na wynikach, i stało się, wypadli bardzo słabo, oprócz Jakuba Wolnego, na którego nikt nie liczył. Kamil Stoch pośrednio potwierdził moje słowa, że to bardzo trudna dyscyplina sportu, bo przecież nie chciał popełnić błędu, a ma już ogromne doświadczenie.