Downsizing, czy... wręcz przeciwnie?

To muszę Ci kolego @Bingola ,że ja takiego problemu z dużymi opakowaniami nie mam , za to problem jest ze zmiana wagi produktu w opakowaniu . Zawsze przeliczam ile kosztuje kg danego produktu lub ile pran mogę mieć z płynu do prania . Ale ja to centuś z wielkopolski jestem i nie lubię pozbywać się pieniędzy …

4 polubienia

Może niektórzy sie ugotują we własnym jadzie?

1 polubienie

Centusie, to są skąpcy z Małopolski, a w Wielkopolsce są ludzie rozsądni. :sunglasses:

2 polubienia

Oszczednosc i inwestycje

Oj kolego @birbant ostatnio zaciskam pasa :beers::beers::beers:
I to nie z braku innego zajecia

3 polubienia

Naczelnym argumentem odnośnie wydzielanej woni będzie “przecież inflacja jest”. :frowning:

2 polubienia

niewygodne, ale zawsze można przelać do poręczniejszej buteleczki :slight_smile:
Właśnie: a gdy zostanie… 4 butelki po 250 ml dają 4 resztki, 1 butelka litrowa daje 1 resztkę, czyli odpad :)))
Na wyjazd mały szamponik można kupić, podobnie jak malutką pastę do zębów np. w Rossmanie, (jak ktoś nie lubi bawić się w przelewanie).

3 polubienia

@birbant z tamtąd pochodzili moi dziadkowie ze strony ojca …:joy::joy::joy:

Akurat :joy::joy::joy: