Robila to za głębokiej komuny
Salonik w M4 mialam po części umeblowany ich meblami i Cepelia
Reszta to inwencja wlasna. Kitek w Barcelonie, a raczej w miasteczku satelita i w Romunii potem zylam (z mężem i kotem) w apartamencie zaprojektowanym przez te firmę
Nie pytaj o jakosc wystroju wnetrza
We Francji i Niemczech też. Poza tym z tych krajów dużo komponentów i blatów idzie do Szwecji. Największy magazyn Ikei w Europie jest w Dortmundzie.
Blaty laminowane to robi świstak i sreberka do kosza wywala…
Nawoziłem się tego po Europie.
Ale nie dzwigałeś.
Za to mi nie płacili, to nie dźwigałem. Od tego było te 500 koni.
I jeden osioł…
Musiałeś? Noż, kuźwa, musiałeś…
Robiłem już jako kierowca co prawda b… I ta praca jak osioł. Ale to prawda
Nie mogę zaprzeczyć. Gdybym drugi raz się urodził, szerokom łukiem ten zawód.
Ale, kurna, w PRL, to była złota robota. I nie było tej pieprzonej, szpiegowskiej elektroniki, co jest obrożą i smyczą na szyi kierowców.
Ale dobra kasa.
Teraz jest lepsza, ale jeszcze niedawno, najniższe krajowa w zł i diety w euro. Nie wliczające się do emerytury.
Koledzy. Spoko
Duze auta to jak wieze oblężnicze
Było nieźle.
Taaa…, mój koleżka jeżdzi ponad 10 lat i 15 mu do emerytury zostaje. Zarabiał i zarabia ponad 6000, ale… większość z tego, to diety. Emeryturę będzie miał tą najniższa.
Teraz się poprawiło, bo UE zareagowała w obronie kierowców ze wschodu i zarobki zasadnicze muszą być większe.
Szczegóły mogę Tobie przy piwie objaśnić, bo nie chce mi się tyle w te klawisze klepać.
Ja, pracując w Niemczech, jako miejscowy, miałem całkiem inny system płacenia.
To jest ten problem.
Nikt nigy nie traktował przewozow jak marnarzy?
W Polsce od transformacji niemal do teraz kierowców międzynarodoiwych traktowano, jak frajerów. W wypłatach również. Dużo by o tym pisać. Uciekłem od tego do cywilizacji… A w innych krajach nowounijnych jeszcze gorzej, niż w Polsce.
W Polsce wypłata była dodatkiem do diet, na zachodzie odwrotnie. A i tak diety są tu niemałe.
A to też.
Wyzysk
Dokładnie. I to za ciężką, i odpowiedzialna pracę. Bardzo niewdzięczną.
Temat transportu w ogole nie na dzis i ciagle nie jest rozwiazany