Wojna na gorze? Mark Zuckerberg w opalach?
Szczerze, los FB jakoś nieszczególnie mnie obchodzi.
Dla mnie jest to forna książki telefonicznej bywa pozyteczny
A dla mnie jest to forma socjotechnicznego oszustwa. Ludzie w zupełniej nieświadomości wrzucają tam całą masę swoich danych, niekiedy bardzo poufnych, w dodatku zupełnie za darmo i własnym nakładem czasu.
To się raczej już nie ziści.
Podobnie jak pierwsza Solidarność. Ale nadzieja umiera ostatnia
Nie zauważyłem. Rzadko bywam na twarzoksiążce.
ja to dzis uslyszalam jako newsa na panstwowym dzienniku
Jest też masa ludzi, którzy to czytają. To taka wirtualna forma zaspokojenia swojej ciekawości, i pozyskiwanie tematu do " rozmów", czytaj- plotek.
Kolejny zjadacz czasu naszego powszedniego.
Już nie mam konta na fejsie, szybko rozkminiłam, że to bardziej rozbudowana wersja NK. Te portale powinny nosić nazwę : Galeria zdjęć.
Jeździłam do pracy autobusem, na przystanku stała obok mnie babeczka, zawsze z telefonem w dłoni i stale przewijała stronę. Podejrzałam ją kilka razy, fb…
Kuźwa! O 5 rano?
Z wolnym czasem i tak trzeba coś zrobić. Kiedyś nie było Facebooka, więc ludzie siedzieli na polskich portalach, a wcześniej gapili się w telewizję.
Facebook to zjadacz czasu, ale jego brak niczego nie zmieni wśród tak zwanych zwykłych ludzi.
narkomanka?
sa ludzie, ze bez kolejnego laiku na FB zyc nie potrafia
ale galeria zdjec to jednak Instagram
Na fb zaglądam tak często, jak na swego maila. Tzn, kiedy spodziewam się wiadomości na messengerze. Poza swój profil nie wychylam się, bo to, szkoda czasu jest.
W pracy dziewczyny też miały obok swój telefon i śledziły, co, kto, gdzie. Płytkie to dla mnie.
@birbant, @efka ale FB to pralnia pieniedzy
tu juz nie chodzi o to co kto robi - bo wszelkiego rodzaju portale spolecznosciowe pokazaly, ze ludzie chca raz w zyciu zabłysnąć i to niekoniecznie podlaczeni do slupa wysokiego napiecia
Mnie namówiono ze względów praktycznych, mam teraz szybki kontakt z córkmi i na tym kończy się moja tam działalność. Nawet zdjęcia swego nie wstawiłem, bo i po co? Wiedzą jak wyglądam.
Zabłysnąć to można prowadząc tematycznego bloga. Spisywanie swoich myśli, dokonań, publikacja własnych dzieł. To z perspektywy czasu uważam za godne uwagi.
I dobrze zrobiłeś @birbant, po co karać nieznajomych takimi widokami