Tak myślę, że skoro ludowi potrzeba chleba i igrzysk, to widząc wszystkie igrzyska okołowoyborowe, należy się spodziwać niebawem niedoborów chleba?
2 polubienia
chleb to bedzie - tylko tyle, ze drogi.
a zreszta diabli wiedza - paradoks z artykulami pierwszej potrzeby polega na tym, ze jak cena rosnie popyt sie nie zmienia - i faktycznie moze zabraknac. zostana bulki faszerowane chemia z supermaketow albo ten Wasz, zamorski, przez grzecznosc zwany “chlebem” tostowym.
1 polubienie
Krew jeszcze się nie leje, poczekajmy…
1 polubienie
I lepiej zeby sie nie lała.
@elsie sa dwa rozwiązania rewolucja i kropla po kropli.
2 polubienia
Wiem, ale z tymi kroplami to jakoś nie wychodzi. Rewolucji oczywiście nie chcę!
1 polubienie
Nigdy Cie nie wq… woda kapiąca z kranu?
3 polubienia
Chyba najbardziej. Wolę jak zalewa: zakręcam dopływ!!!
2 polubienia