Dzień dobry czy dobry wieczór? Jak sie witacie o tej porze?

@okonek
No to macie niezly “kociol”
chyba wszedzie wariuje z tego co slysze

1 polubienie

Juz sie przekotlowalo, ale zniszczenia i straty po tej zimie juz miliardy, a jeszcze roztopy sie nie zaczely.

1 polubienie

@okonek
Miliardy strat? Az tak? To chyba sie odbije na gospodarce i cenach?

@ihtiel
Zazwyczaj wietrze potajemnie (!!!) jak przyjezdzam -. wtedy gdy rodziny nie ma w domu. Ale w tym roku bylo troche zamieszania bo na swieta byly nas 4 rodziny i jakos mi to umknelo. No i sa rezultaty niestety bo ja przyzwyczajona raczej do swiezego powietrza i spacerow

1 polubienie

Najczęściej mówię “Dzień dobry wieczór”. A tutaj “Good after morning” :wink:

1 polubienie

@Szczery_do_BULU
Tak dokladnie mowisz? Good after morning?
Bo Niemcy wszystko skracaja i wyszedlby z tego jakis “gmoning” chyba

Zobaczymy. Na pewno beda sie ratowac tanim importem z Maroka i Ameryki Poludniowej. Te straty to glownie w dwoch galeziach rolnictwo - owoce, nie tylko cytrusy i w listopadzie uprawy pod folia zniszczylo. Drzewa stoja, stracone tegoroczne plony. Gorzej z delta Ebro, bo tam 3/4 zniknelo pod woda morska, a tam sie hodowlo 1/3 ryzu zjadanego w Hiszpanii, a jedza go naprawde duzo, az dziw, ze nie zżółkli jak Chinczycy.
Morzs zniszczylo tez hodowle ryb i owocow morza.
I drugie - infrastruktura turystyczna. Hotele przy morzu, urbanizacje wypoczynkowe, deptaki, gastronomia z widokiem na morze. Z tym, ze to jest obowiazkowo ubezpieczane, podobnie jak prywatne mieszkania, ktore nie musza byc, ale powinny moga liczyc na fundusz solidarnosciowy przeznaczony na takie okazje. Paradoksalnie moze to poprawic koninkture, bo bezrobocie pozasezonowe spadnie a wrzucenie ukierunkowanego doplywu pieniedzy poprawi konsumpcje wewnetrzna.
Bedzie wszystkie rece na poklad bo do Wielkanocy musza zdazyc - z turystow sie zyje. I to niektorzy calkiem niezle.
To u nich lubie, duzo wrzasku, ale do roboty sie wezma. W koncu narod pasterzy i zeglarzy.

1 polubienie

Do ludzi, z którymi jestem na dobrej stopie często się wygłupiam. Do nieznajomych rzadziej, ale się zdarza :wink:
W niemieckim tak się nie da, w angielskim przerabiam afternoon na aftermorning :wink:

3 polubienia

@okonek
No to jestem ciekawa jak im to wyjdzie
Mam nadzieje ze napiszesz cos o tym

Jak znam zycie to latem po wiekszosci zniszczen jesli chodzu o turystyke to prawie sladu nie bedzie.
Nie wszystko odtworza na starym miejscu , bo obecne prawo budowlane nie pozwala na zabudowe tuz przy morzu i to pewnie przyrodzie na dobre wyjdzie.

1 polubienie

W jezyku niemieckim mozna by sie bylo inaczej wyglupiac i chyba sprobuje. Zamiast Guten Abend, bedzie Guten Acend a potem Guten Adend etc Ciekawe po jakim czasie skumaja, ze sobie jaja robie.

2 polubienia

Mały geniusz!!! :joy:

1 polubienie

Uniwersalne…

1 polubienie

Na mnie patrzą jak na dziwoląga: okna mam otwarte prawie cały czas! Ale słyszę “ty się przeziębisz”… I co z tym robić? Jula bez otwartego okna nie żyje :grin:

2 polubienia

No i mnie rozbawiłaś! :joy:

1 polubienie

W Niemczech używałem często bawarskiego Gruess Gott. W szczególności do Turków :rofl: :rofl: :rofl:

Gesty majae swoje korzenie w odleglej przeszlosci. Lekkie sklonienie glowy zastepuje dawny uklon wykazujacy szacunek, wyprostowanie glowy jest wyrazeniem rownouprawnienia i lekkim wyzwaniem. Wlasciwie juz nie powinno miec to znaczenia, ale mowa ciala jest mowa ciala i to co ciekawe ludzie poslugujacy sie wiecej niz jednym jezykiem zmieniaja ja w zaleznosci jakim aktualnie mowia. Ja juz nie wspomne o takich, ze jak go zwiazesz to slowa nie powie bo i jak tu mowic bez gestykulacji
Tak jak pokazali Zydowi pierwszy telefon, to sie zapytal
-ja rozumiem, wspanialy wynalazek, ale jak tu rozmawiac? W jednej rece tubka, a drugiej sluchawka?

1 polubienie