Mnie się też ta budowla podoba. W ogóle, to jest ona świadectwem pewnej epoki, która mam nadzieję już nie wróci. Szczerze mówiąc, to znam gorsze straszydła budowlane w naszym kraju.
Dla mnie na przykład porażką są Złote Tarasy, wybudowane dziesiątki lat po Pałacu Kultury. Wygląda jakby ktoś ogromne kupy zrobił gdzieś na podwórzu biurowców …
No, ale o gustach się podobno nie dyskutuje, więc już się zamykam
Moja babunia robila cos obrzydliwego: rzadkie, ze smietana i slodkie!!! No i stwierdzilam, ze BARDZO nie lubie zupy dyniowej. Nie tak dawno bylam u kuzynostwa i zapowiedziano zupe dyniowa. Stwierdzilam, ze trzeba sie poswiecic. Taaa, prosilam o dolewke, to byla pycha! Gesta, na ostro z grzaneczkami…
No to mamy te same upodabania/gust
Moja kuzynka mieszkajaca w Warszawie chciala sie pochwalic tym cudem, wiec sie nie odzywalam. Wewnatrz jeszcze jako tako, ale na zewnatrz uwazam te to pomysl chybiony szpecacy krajobraz
Mnie sie jeszcze bardzo nie podobaja blokowiska. Ale gdzies mieszkac trzeba. A sytuacja mieszkaniowa w Warszawie po wojnie to byla sterta gruzow… Czyli trzeba to zniesc. Najwazniejsze, ze jest zielen!