Sporo tych nietypowych świąt dzisiaj:
Skutki letniego sztormu:
Cześć Ata zimowo, choc u mnie zima marna, a od dwoch dni mocno wieje, chce, żeby pogoda sie poprawila, bo nawet na spacer nie sposob wyjść 
Najpierw będzie się dokarmiać a potem strzelać bez ograniczeń…
Dzisiaj rano u mnie ŚNIEG!!!
A przysłowie podpowiada:
„Jeśli luty śnieżny, mroźny, spodziewaj się wczesnej wiosny”
Ale ciekawe o co chodzi z TYM świętem?
“W roku 2020 Międzynarodowy Dzień Kobiet i Dziewcząt w Nauce przypada na 11 lutego (wtorek)?”
czy to jest święto tylko dla uczących się pań???
Dla mnie to dla tych, które odegrały (lub odgrywają) jakąś rolę w nauce.
Ja płaczę ale po rozlanym piwie.
To takie swieto z podtekstem feministycznym, z jednej strony chodzi o dostep dzieci plci żeńskiej i kobiet do nauki w ogole, czyli walka z analfabetyzmem. Z drugiej promowanie kobiet jako naukowcow - czyli wytlumaczenie szowinistycznym swinkom plci meskiej, ze kobiety moga byc madrzejsze od nich. Najgorzej chyba idzie to z kucharzami, tymi od gwiazdek i widelcow Michelina. Dla nich baba w kuchni to najwyzej gary moze myc 
. Ale powoli i ten monopol sie konczy.
Z okazji dnia gry na gitarze,takie przypomnienie.Denny Diaz jeszcze zanim Donald Fagen i Walter Becker oficjalnie zawiązali Steely Dan.
A niech sobie gotują,
a niech sobie potem to zjadają.
Moim zdaniem kobiety dysponują innym poczuciem smaku i węchu
i dlatego często lubią co innego jeść.
Przecież wiadomo,że niezdrowa rywalizacja do niczego dobrego nie prowadzi…
@okonek
Wczoraj slyszalam u nas w audycji satyrycznej z racji dlugiego juz stazu Angeli Merkel
Pyta sie chlopczyk: Tatusiu a czy panowie tez moga byc kanclerzami?
Nie wiem czy dla was to smieszne, ale dla mnie jak najbardziej
Jak to, to dzisiejszego dnia nie ma? Bo bezpieczny Internet to jak czarne słońce
Dziwisz sie? Mialam taka sytuacje z dzieckiem w hiszpansko - polskiej rodzinie, gdzie po polsku mowil tylko ojciec. Oczywiscie dbal o dwujezycznosc syna, ale maly jak mnie uslyszal rozmawiajaca po polsku skomentowal - Kobieta? I po polsku mowi? 
Pieciolatek, w Polsce nigdy nie byl, a ojciec w zasadzie z Polakami kontaktu nie utrzymywal.
Raz jeszcze zacytuje mojego kolege,lekarza [zeby nie było]
Lepiej miec Parkinsona i rozlać niz Alzheimera i zapomniec wypic
