Dzień dobry w Dniu Miłośników Książek. I pytanie: Co czytacie teraz, co lubicie czytać?

Ponadto dzisiaj:

  • Międzynarodowy Dzień Ludności Tubylczej na Świecie
  • Międzynarodowy Dzien Sztuki

image

3 polubienia

Teraz czytam “Kult” Orbitowskiego :slight_smile:

2 polubienia

Dzien do ry.
Owszem lubie czytac ksiazki.
A co to zalezy od humoru,lub potrzeb chwili.
Fotka super.

1 polubienie

Te dwie leżą obok laptopa , co Ci będę opowiadać o treści, książka jak książka, jedna przeczytana, druga w trakcie ( Piękna pokora nudnawa ) :stuck_out_tongue:

2 polubienia

Dziekuje
To ty mnie zacheciles do eksperymentowania z fotografia
Za co ci nadal jestem wdzieczna

1 polubienie

Tp byla tylko kolezenska rada,za ktora,nie musisz byc wdzieczna.

1 polubienie

Niestety nie ma dostepu do polskich ksiazek
A po niemiecku czytam sobie teraz dokumentalne o manipulacji reklam i mediow
“Ich weiss nicht was ich wollen soll” i “Aber bitte mit Butter”
Swietne
Szkoda, ze nie ma po polsku. Ale o to pewnie zadbaly firmy tutaj skompromitowane, ktore w Polsce ciesza sie duzym popyte.
Firmy zagraniczne w Polsce to zreszta szeroooooki temat

1 polubienie

Nie musze, ale chce

Ja dużo czytam, choć z racji różnych zajęć, mam coraz mniej czasu. Już w wannie mi się zdarza czytać :slight_smile:

1 polubienie

Te “Okruchy Boga” mnie zainteresowaly"
Zobacze czy to jest po niemiecku
Sama kiedys chcialam napisac ksiazke pod wstepnym tytulem “Bog a fizyka kwantowa”
O te tematy zahaczal juz i Einstein i Hawking

1 polubienie

Ja zazwyczaj czytam pozycje dokumentalne
Inne ksiazki slucham przed snem dla rozrywki. Czasami sie trafi wsrod tego wspolczesnego smiecia literackiego cos do sluchania

Milo mi.
Mnie poprostu cieszy,gdy umiec w czyms doradzic,podpowiedziec.
Tym bardziej,ze to co umiem,wlasciwie doszedlem do tego sam.
Moj wyuczony zawod,to,analiza procesow chemicznych’’
Absolutnie niczym nie zwiazana z tym,co w zyciu robilem))
Chociaz zdobyta wiedza nieraz mi sie w zyciu przydala

1 polubienie

Od tej książki nie da się oderwać , z przyjemnością czyta.
Zabrałam je z plenerowej biblioteczki ( zawsze oddaje i biorę kolejne).

1 polubienie

Skonczylem Nicholasa Nickleby,Dickensa,tuz przed urlopem…1100 stron nie zdarza sie czesto:))Ale jak zwykle w Jego przypadku,warto bylo.
Potem nastal czas C.Ruiza Zafona…Jego Labirynt duchow,konczy cykl"cmentarza zapomnianych ksiazek" i…troche mi szkoda ze juz nie bedzie nic wiecej…Ta niezwykla historia z pogranicza dramatu,swiata nierzeczywistego,wpisana w hiszpanskie historyczne zawirowania XX wieku,byla porywajaca!Kiedy czytalem Cien wiatru czy rewelacyjna Gre aniola,oczom nie wierzylem ze moze mnie jeszcze cos tak porwac jak dzieciaka:))
Teraz"Odrobina nadzieji",Briana D’Arcy a potem biografie Avy Gardner oraz Alaina Delona i Romy Schneider.
Na pazdziernik,typuje powrot do Jacka Kerouaca.Jego dwie,nieznane mi dotad powiesci,czekaja juz ponad rok…
A co lubie?Procz Dickensa czy Charlotte Bronte,E.A.Poe czy Conan Doyle’a,proza angielska z kregu tzw. mlodych gniewnych.Przede wszystkim David Storey i Alan Sillitoe.Ich ksiazki daly mi znacznie wiecej niz lekcje historii czy geografii,razem wziete…
Z drugiej strony,Graham Greene oraz Francis Clifford.Obaj zasluguja na literackiego Nobla.A skoro juz jestsmy przy Noblu…Patrick Modiano!!!
Jedyny taki wspolczesny pisarz ktory wprowadzil mnie w stan zachwytu.Temat rzeka…
Dodam jeszcze E.M.Remarque’a,Elie Kazana,Knuta Hamsuna…A w Polsce,przez jakis czas pasjonowalem sie Mysliwskim oraz z"winy"znakomitej"Madame",Antonim Libera.

1 polubienie

Zafona tez czytalam i zgadzam sie z twoimi uwagami co do niego
Co do innych wspolczesnych to poszukam w bibliotece te pozycje co wymieniles

1 polubienie

W Niemczech?
Mysle ze Greene i moze Remarque…A moze i Kazan…Ale łatwo chyba nie bedzie…

Moja bibliotekarka mnie dobrze zna i moze mi te ksiazki sprowadzic z centrali ogolnolandowej, a w razie potrzeby z narodowej
Ale najpierw chcialabym przeczytac nowe tlumaczenie “Anny Kareniny”. Poprzednie czytalam dwa razy i chcialabym porownac. Jezeli sie nie nastawiamy tylko na romans Anny to Tolstoj jeerst kopalnia wiadomosci o zyciu w tamtych czasach, o zyciu politycznym i o filozofii. Dramat Anny takze prtzedstawiony jest z duza doza analizy psychologicznej. Ci, ktorzy widzieli tylko marne filmiki (bo zaden nie dorastal do powiesci) byliby zaskoczeni

1 polubienie

Tu zauwazam olbrzymie podobienstwo do Dickensa.Temat czy sama akcja,niemal nigdy nie jest najważniejsza.Sa ciekawsze sprawy jak ludzkie charaktery czy tło historyczno spoleczne.

1 polubienie

Zgadzam sie z toba i Dickensa za to cenie

2 polubienia