@Pitbull
Jezeli ze wzgledow bezpieczenstwa to mnie uspokoiles
Noszę. Od kiedy założyłam 8 lat nie ściągałem jeszcze.
Nie umiem tego wytłumaczyć,ale czułabym dyskomfort jakbym nie nosiła obrączkę.
Obrączka /ZŁOTA/ najlepsza jest do pocierania oka,
gdy komuś tzw. jęczmień na powiece wyskoczy.
/A przynajmniej ja do tego używałam…/
A tak poza tym to przeszkadza mi każda “biżuteria” na dłoniach.
Do kopania rowów albo pieczenia ciasta marchewkowego też jest niewskazana,
a czy lekarki noszą obrączki w pracy???
Nigdy nie zwróciłam na to uwagi.
Przysłowia na dziś:
- „Jak pogoda w św. Błażeja, będzie ze śniegiem Wielka Niedziela”
- „Jak śnieg na św. Błażeja, pogodna będzie Wielka Niedziela”
- „Deszcz na świętego Błażeja, słaba wiosny nadzieja”
@ata-ata to jest srednia, zdaje sie arytmetyczna - to na pocieszenie @Devil mozesz trafic na taka przed 30
albo na 70 trzymajaca sie kurczowo zlobu - jak do niedawna lekarka mojej mamy (w koncu ja na zasluzona emeryture wywalili, a ze wiazalo sie to rowniez z wywaleniem z fuchy kierowniczej (ulatwienia na styku prywatna wizyta, panstwowa papierologia) to juz pacjeci tez sie odwrocili.
ciekawa jestem jaka jest mediana.
Od dnia ślubu do dziś ani razu nie zdjąłem
Skoro kochance nie przeszkadzała
normalnie w Hiszpanii lekarki nosza obraczki czy pierscionki.
w szpitalach sa inne normy - tam nikt z presonelu zadnej bizuterii (poza malutkimi kolczykami) nie nosi.
sluzby mundurowe? dopuszczalne sa dyskretne kolczyki i gladka bizuteria typu obraczka. w czasie sluzby oczywiscie, jak sa w mundurach.
strazacy pewnie nie, bo to niebezpieczne.
Nie no skąd?
Rzeka w Azji - nasadka
małżenska na paluszek to jest nakładka.
Gdy zakładam srebrną biżuterię (b. ją lubię), to złotą zdejmuję. W domu zdejmuję. bo mi przeszkadza. Złotej pozbyłam się “dzięki” włamaniu do domu. Jakoś do tej pory nie odkupiłam sobie złotej obrączki i biżuterii
ja tam nosze paciorki na codzien.
co prawda napadow w okolicy jeszcze nie bylo, ale po co kusic los?
To ostatnie pasuje…ale wcale sie nie podoba.
A snieg? Co to jest śnieg?
Jak noszę, to nie czyszczę. Samo się czyści