Rzeczywiście harmonijnie postąpiłaś. Po ile kosztowały?
Bez obaw,i tak bys ich nie zjadla)))
Rajskie jabluszka,to raczej ozdobny owoc,nie sa zjadliwe.
Zgadzam się że małe, zielone dzikie jabłuszka nie zachęcaja do jedzenia i pewnie smaczne nie są. Podobnie inne owoce, ale nie mam na myśli egzotycznych owoców południowych.
Zastanawiam się jednak czy są one całkowicie bezużyteczne. Czy z takiego jabłka nie można ugotować smacznego, kwaskowatego w smaku kompotu? Czy potraktowane drożdżami i dodatkiem cukru nie są w stanie sfermentować i po destylacji wykapać w postaci smakowego napitku dla dorosłych?
Sa rozne odmiany tych malych jabluszek. I podobno jedne sa szkodliwe a odroznic trudno
Ja jadlam takie (te nieszkodliwe) bardzo slodkie i soczyste
Kazde jabłko da sie zagospodarowac, choc rajskie wymagaja wiecej zabiegow.
Jakież to są zabiegi?
Najlepiej konfiturę zrobić lub w syropie cukrowym ugotowac, bo surowe gorzkawe bywaja. A cale owoce sa bardzo dekoracyjne.
Po 14 zlotych! Droga ta harmonijnosc…
Mam nadzieje! Tylko je widzialam…
Kompot na pewno mozna, poza tym mozna zrobic z nimi placki, tylko tez beda kwaskowate…
Tez mialam taką pomaranczową przygodę ( we Włoszech)
Probowalem jesc,
Nie da sie))
My kiedys takie dzikie podlozylismy koledze zamiast slodkich ze sklepu, jego miny nie zapomne🤣
A jadlam takie prosto z drzewa, ale z sadu.
Mandarynki tez maja ciekawa wlasciwisc - zerwane musza dojrzec, najlepiej w chlodni, bo inaczej gorzko- kwaśne