Dzień dobry w Dniu Pozdrawiania Sąsiadów

Poza tym jest jeszcze:

  • Grenada: Święto Niepodległości
  • rocznica urodzin Charlesa Dickensa (bardzo przez @collins02 cenionego - i slusznie)
  • Dzień Wysyłania Kartek z Pozdrowieniami do Przyjaciół
  • Dzień Najwyższej Izby Kontroli
  • Dzień Gumy do Żucia
  • Dzień Zakładania Czegoś Czerwonego
  • Dzień Róży

A to róża (!) - wyjaśnienie dla niektórych, żeby nie mylić z peonią:
(ale jak ktoś obstawać będzie ze to peonia to nie zaprotestuję)

image

2 polubienia

No to Banaś piję.

2 polubienia

PEONIA!!! Ale rewelacja: sąsiad, który nie kłania się nikomu, dziś, po raz drugi z rzędu, powiedział mi "dzień dobry!!!

2 polubienia

@elsie
To pewno z okazji dnia sasiada
Zobaczymy co dalej
A ja wychodze na targ i potem musze sama sprobowac przywolac do porzadku hapka, zobaczymy czy sie uda bez pomocy mojego specjalisty. Troche sie juz od niego nauczylam obserwujac jego czynnosci na moim komputerze przez AnyDesk

1 polubienie

Dziś to był DRUGI RAZ!!!

1 polubienie

Bardzo milo ze o tym pamietasz.Faktycznie,Dickens to dla mnie prawdziwe żródło,punkt wyjscia.W ogóle nie wyobrazam sobie literatury bez niego.
Mistrzowski obeserwator o zmyśle komediowym.Setki razy łapałem sie na tym ze czytając coś,mruczlem do siebie iz Dickens tak pisal lub ze on robil to wcześniej :slightly_smiling_face:
Temat rzeka bo wlasciwie kazda powiesć czy opowiadanie,zasluguje z jakichs przyczyn,na osobne potraktowanie.

1 polubienie

Podzielam twoje zdanie co do Dickensa
Ale w ogole literatura angielska to temat rzeka, zwlaszcza dla mnie, bo wybralam sobie ten temat jako dodatkowe seminarium na studiach. Musialabym jednak dlugo sobie przypominac, bo w miedzyczasie mialam liczne inne zainteresowania

1 polubienie

No w takim ujeciu to rzeczywiscie rzeka :slightly_smiling_face:
Nie miałaś ograniczeń,chocby np. do XIX wieku?
XX wiek przyniósl jak dla mnie,nawet wiecej arcyciekawych rzeczy ktore pisali Graham Greene,Francis Clifford czy moj faworyt,David Storey.W ogóle czas kina"młodych gniewnych",oparty byl o znakomite scenariusze czy wlasnie powiesci…
Ostatnio wpadl mi w ręce ktos kogo dotąd nie znałem.C.N.Parkinson…No i czeka w kolejce :slightly_smiling_face:

@collins02
Ograniczen nie mialam, ale juz po XIX wieku troche sie gubilam, zwlaszcza ze doszla literatura amerykanska. I czytanie niektorych dziel zajmowalo sporo czasu

1 polubienie

Czyli chodzi raczej o literature anglojezyczna a nie angielska…

1 polubienie

Wtedy nazywalo sie to literatura angielska. Ze wzgledu na jezyk a nie na kraje anglojezyczne

1 polubienie

I to jest blad kuriozalny bo literatura angielska z amerykanska ma bardzo malo wspolnego.A kiedys nie miala wspolnego nic…Procz jezyka :slightly_smiling_face:

1 polubienie

Powinno sie nazywac wlasciwie literatura angielska i anerykanska - bo tylko to obejmowala. Chyba nawet taki podzial byl

1 polubienie