A jeszcze Xindl-x ma świetne rysunkowe teledyski, tak czytelne, że nie trzeba znać języka, żeby zrozumieć. Porusza różne współczesne problemy.
Tytuł świetny hahah
Swoją drogą to jestem ciekawa jak Niemcy podchodzą do czeskiego języka?
Dla Niemcow czeski to jak kazdy inny jezyk
Nie maja przeciez tych skojarzen jak Polacy
Podejrzewam, że podobnie jak do polskiego A piosenka jest o postawie „za komuny było lepiej" - typowe problemy po transformacji ustrojowej jak u nas. A tu inny problem społeczny:
To chyba jednak nie ona ale…Faktycznie myslalem o dziewczynie z gitarą ktora byla u nas w Sopocie…
Czesi bardziej Niemców nie lubią, niż Polacy. I to od wieków.
Tego kompletnie nie znam…Pierwszy raz widze.
W miedzyczasie,przypomnial mi sie kapitalny humor z filmu,niby dla dzieci…“Pan Tau”.Moze kojarzysz?
To może jednak Lenka Filipova. Była u nas popularna w latach 80. Zresztą gitarzystka po konserwatorium. Śpiewała też po francusku. Teraz jej córka robi karierę jako Lenny.
Smukla,dlugowlosa z zaskakujaco nienaganna angielszczyzna…
Nie kojarzę, ale dzięki, będzie na liście do zobaczenia. Jestem za to fanem Homolków
A na jakiej podstawie tak sadzisz?
Następna ikona estrady odeszła. Rodzimy się, by umrzeć.
Cala ta czeska plejada gwiazd jest mi dobrze znana, gdyż w swoim czasie mnóstwo było ich samych i ich utworów w Polsce. Niestety, nie byłem na żadnym ich koncercie, gdyż wtedy fascynował mnie inny rodzaj muzyki. Teraz żałuje. A okazji było wcale nie mało.
Przekleństwem, szczególnie w Czechosłowacji było to, że największy nawet talent nie miał prawa zaistnieć, nie będąc pupilkiem władzy. I oni wszyscy takimi stać się musieli.
Co do języka czeskiego, to mało znane jest to, że w dawnych czasach, aż do połowy XV wieku, język Polan i Ślężan były niemal bliźniaczo podobne.do staroczeskiego. Rozbrat językowy nastąpił po tym, jak Jan Hus zreformował czeską mowę, która do dnia dzisiejszego niewiele się zmieniła od 1420 roku, czyli, mniej.więcej od reformy.
Jako ciekawostkę podam, że wiele wyrazów określających kościoły ich oraz słowa liturgii katolickiej, to rdzenne nazwy staroczeskie. Wszak od nich przejęliśmy katolickie chrześcijaństwo. Tylko kilka jest pochodzenia łacińskiego. Podam czeskie przykłady: - *nawa, ołtarz, plebania, ambona, modlitwa * … itd…
Zauważyłem pewien typowo czeski rys, właśnie w muzyce, oni maja w niej coś swojego. Podobnie z literaturą. Przeczytałem wszystkie klasyki czeskie od Jaroslawa Haszka poczynając, a także mnóstwo innych ich książek. Szkoda, że od lat kilku mam zaległości.
“Tam gdzie chodzi wicher spać”, to mój ulubiony utwór Karela Gotta.
O tych wplywach jezykowych tez sie uczylam
ale tu wyjasniles mi to jeszcze dobitniej
To nie Tigul @Vilemo, Tigul jest większy i spasiony. Dawaj, tu szybko, jak ta moja nowa przybłęda ma na imię! Skup się, ostatnio nic nie robię tylko wysyłam w eter imię tego kotka
No właśnie to ja pytam, jak ten kotek ma na imię. Szukam tu kogoś, kto odbierze telepatycznie jego imię.
Tak, to mój kotek, przybłąkał się i przychodzi na jedzenie. Jak mnie nie ma, daje mu je ktoś inny.
Ja nie biorę udziału, bo wiem. Widywałem bestię z bliska, wszakże.
@birbant, tego kota nie widziałeś, przecież to młody kociak, nie Tigul! Niedawno się dopiero co przybłąkał. Ogłosiłem konkurs. Każdy ma jedną szansę, kto zgadnie imię, zgarnia flaszkę.
Ino się bierz i dawaj, jak wołam na kota
Aaa, takie buty.
Przyjęte Szarik.