Właśnie ostatnio kopiłam na targu pięknie wyglądające truskawki. Niestety kwaśne jak i inne tutejsze owoce. Mam pytanie zatem: Czy owoce w Polsce sa słodkie, tak jak pisze @Harmonik?
A tymczasem podaje pozostałe święta:
Międzynarodowy Dzień opowiadania Kawałów (życzenia dla koleżanki okonek)
Światowy Dzień Architektury
Dzień Spółdzielczości
Święto Kanady (może szczery coś dopowie?)
polski Dzień Psa (odsyłam do pytania vera223)
polskie Święto Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych Dodane: Zapomniałam ze dziś jest także Dzień Kociaka !!!
A ja ciągnę cykl wspomnień o Wrzosowiskach (jest co wspominać!).
Drzewo widziane z balkonu:
Z owocami jest tak, że dłużej się trzymają i łatwiej je transportować, gdy są twardsze, mniej dojrzałe. Ale konsumenci na ogół to wiedzą i rozumieją, więc nie zjadają ich od razu, lecz czekają 1-3 doby, aż same dojrzeją i staną się wybornie słodkie. A gdy ktoś chce zjeść takie dojrzałe, pyszne od razu do zjedzenia, to takie sobie wybiera. Mam np. m.in. czerwone porzeczki na ROD-działce (z takimi ją kupiłem), ale ten gatunek nie jest dla mnie wystarczająco słodki, więc sam go nie zjadam. Po prostu nie cierpię niesłodkich owoców.
Wiem
Truskawki i inne owoce zjadam dlatego dopiero po kilku dniach a jablka po tygodniu albo dwoch Ale i tak sa kwasne!!! Predzej sie popsuja niz dojrzeja
To zależy, trafia się kwaśne truskawki a trafia się słodkie, to kwestia gatunku niekiedy, a niekiedy dojrzałości. Najlepiej posmakować przed zakupieniem.
Zastanawiam sie dlasczego u nas slodkie owoce sa niedostepne. Czy je specjalnie zakwaszaja?
A dzisiaj kupilam arbuza…jak bedzie tez kwasny to zrezygnuje z owocow i przejde na soki. Trudno
No i jeszcze kupilam 6 kilo ogorkow ( z bylego DDR), bo akurat w tym tygodniu tanie w markecie (na targu 4 ryzy drozsze i wcale nie lepsze. Az ciezko bylo na rowerze