Dzień Ziemi w przedszkolu

“W czwartek tj 22 kwietnia obchodzimy “Dzień Ziemi” dlatego prosimy, aby w tym dniu dzieci przyszły w strojach ekologicznych. Z góry dziękujemy.” - wiadomość z przedszkola. Jakieś pomysły?

Na golasa będzie najbardziej eko. Katecheci będą w 7 niebie.

1 polubienie

@Devil Mają panią katechetkę… którą ma męża…

@Devil Ale pójście nago byłoby najbardziej eko rzeczywiście :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Pewnie żyją w czystości.

Len, bawelna? Przrobione z ubran po starszym rodzenstwie :wink:
Ostatecznie polar tez ekologiczny - mozna produkowac z surowca wtornego czyli butelek PET.
Obawiam sie, ze ustalenie pojecia ekologiczne zajmie troche czasu.

2 polubienia

@efka Fajne!

2 polubienia

Ty wiesz @waranzkomodo , że dwa piwa jesteś mi winna?
Kurde! 3!!! :stuck_out_tongue_winking_eye:

2 polubienia

Chodzi o kolory czy o tworzywo?

Zieloną olejną pociągnąć gówniarzy i zdążyć do przedszkola, żeby ta farba jeszcze mokra była… :joy:

3 polubienia

@collins02 Zdaje się że trzeba w kreatywny sposób wykorzystać dostępne “odpady”…

1 polubienie

I tak bylo w szkole u córki.Ale co mysmy z tego wykroli,juz nie pamietam :innocent: Wiem ze jakies cuda z plastikowych butelek po wodzie…

1 polubienie

2 polubienia

@efka Patrz na to:

2 polubienia

No tak…Tektura ze starych kartonów które zawsze wywalam w pierwszej kolejnosci :innocent:
Córka z tego co pamietam,byla przebrana za…żółwia :innocent: I strasznie sie wsciekala ze musi wlosy schować…
Natomiast ja,bedąc szczylem,z pomocą ojca mialem taką zbroje oraz chełm…Wszystko w oparciu o Krzyżaków czy Aleksandra Newskiego bo innych zródeł raczej nie bylo zbyt wiele…
Ciotka z Kanady,przyslala mi kiedys stroj kowboja.Mialem jakies 6-7 lat i…w tym stroju wkroczylem do spozywczego,meldując:“Raz sie zyje!10 dkg krówek poprosze!” :smile:

2 polubienia

Też miewałem zbroje z tektury. Chyba bym umarł, jakbym nie miał. Ojciec mi robił. :grinning:

2 polubienia

Moj ojciec oraz ten z pod no.5,koledze Romanowi,strugali najlepsze miecze z drewna!
Ojciec wstawal o 6 rano,pielegnowal swoje śniadanie [mam to po nim] a po pracy ok. 16.30,zawsze mial czas dla mnie i dla takich wlasnie wystepów [ z mieczem :joy:]
Kiedy moj kij hokejowy sie rozlecial i wisial na resztkach taśmy izolacyjnej,ojciec mi przybiegl z pomocą…
Ojcowie to opoka!

2 polubienia

Patrzę @waranzkomodo.
Piwa mi to nie przypomina :rage:

@efka a To? :beer::beer::beer:

2 polubienia