Pesel? Pesel to jest coś, co każda z nas ma oszukany! Ja mam oszukany, bo to, co on pokazuje, to jest zupełna nieprawda!
Ja tylko odpowiadam…
Napisałaś że kto żyje,świętować może…A mam jakieś takie dziwne wrażenie że sobie jeszcze troche pożyję
Ja też mam oszukany i to bardzo tendencyjnie.
Chyba od 3 dni włosy zaczęły mi się przerzedzać więc nie świętuję.Kupiłem szampon ze skrzypu,drugi z pokrzywy i jeszcze muszę jajka kupić takie od kur wolnobiegających w klatce -też się przydadzą na łeb.Ocet mam.
Dużo tego.Cóż najwyżej tak zarosnę,że nikt mnie nie pozna
Na łysinę najlepsza peruka. Albo kapelusz. A nie przejmuj sie. Ponoc mądrej głowy włos się nie trzyma
To jest szansa,że nie wyłysieję…!
Wyłysiejesz wyłysiejesz…
Przysłowia nie zawsze się sprawdzają
…Przeszkadza Ci to w czymś? Boisz się, że będzie Ci zimno w głowę?
Nie martw się. Rozum będzie miał lepsze połączenie z mądrością kosmosu, bo włosy nie będą tego wytłumiały, a takie połączenie jest warte każdych włosów
Niby tak ale to co z młodości mi pozostało to włosy.Koledzy z mego rocznika wyłysieli w większości a ja nie i jakoś się do włosów przyzwyczaiłem
No ok. Skoro czujesz sentyment do włosów i jesteś bardzo sentymentalny, to walcz o nie.
Widziałem w telewizji jak łysemu głowę krowa oblizywała.Od tego podobno rosną włosy.Trzeba będzie mi na weekend na wieś wyskoczyć
A fuj! Nie rób tego, bo Cię całego obślini.
Brrrr…
Aż mną wstrząsnęło
No i ktos ma do mnie pretencje ze mam czarny humorek?