gatunki zamordowanych ryb, dostępnych w tym sklepie. Myślisz, że to jest w porządku z tym mordowaniem harmonijnych ryb i innych myślących, odczuwających, pragnących żyć i kochać, pożytecznych, harmonijnych stworzeń?
Masz rację, zwłoki pozbawionych życia zwierząt robią większe wrażenie niż smutne listki oderwane od łodygi czy głąb odcięty od korzenia. Ale jednak zwłokami też są.
Szczupaka jak i inne ryby słodkowodne można spotkać w sklepach.
Obserwuję jednak stale zmniejszającą się ofertę ryb. Zastanawiam się czy to jest efekt coraz mniejszej ich dostępności w naturze, czy też wysokich cen, co skutkuje małym popytem, a w konsekwencji zmniejszającą się podażą.
Jaskrawo widać to było w nowootwartym supermarkecie. Początkowy bogaty asortyment świeżych ryb zmniejszał się, zmniejszał, aż stoisko zupełnie zniknęło i pozostała lodówka z rybami w glazurze lodowej.
Co do trawy masz rację. Mając ziemię bogatą w potrzebne składniki i wystarczającą ilość wody będzie się odradzała po przycięciu.
Jak stadu świń czy krów dasz dobrze żreć i będzie tam zdrowy rozpłodnik, to mimo “mordowania” stado to będzie się też rozwijać.Podobnie jest w naturze z fauną dziką.
Łańcuch pokarmowy, takie prawo natury, działa tak w linii roślino- jak i mięsożerców.