Egipskie ciemności

Pochowku doczekal kazdy, bo inaczej zaraza murowana
A zyli w ogóle krotko - perspektywa zycia do 40 to bylo duzo, a kobiety jeszcze mniej - czesto do pierwszego porodu.

2 polubienia

Dla prostych robotników były groby zbiorowe, czytaj, wielki wykop, wapno i zasypanie wykopu.
Info dla koleżanki @gra Niewolników nie zatrudniano przy budowie piramid, o czym tu już nadmieniałem.

4 polubienia

Nic nie trwa wiecznie. Wypaliło się! :slight_smile:

1 polubienie

Osobiście codziennie mam kontakt bezpośredni z trzema kuplami, którzy przez kilka lat pracowali przy produkcji elementów betonowych do wyłożenia ścian tunelu w projekcie Stuttgart21.
Jedna sztuka takiego TUBBINGA wazyła do 27 ton. Zbrojony beton. Krawedzie i powierzchnia bez skaz, bo główny inwestor (Deutsche Bahn) tego nie akceptował.
image

W sumie przy projekcie wykonano 55km tuneli. Można łatwo policzyć, że potrzebne do tego było ok. 27000 tubbingów. Chłopaki w ogromnej hali robili w porywach kilkanaście sztuk dziennie.

image

1 polubienie

Tak, znam ten projekt. A nawet widziałem transport takiego tubbinga.
Zresztą budowa niektórych tuneli była trudniejsza od budowy piramidy.

1 polubienie

Samoistnie? Prądu zabrakło? Chęci?

Prócz przyczyn geopolitycznych,

były także przyczyny klimatyczne.

1 polubienie

Zapodane artykuły mówią o sprawach powszechnie znanych, nihil novi.

Zresztą ostanie niecałe 1000 lat istnienia imperium egipskiego jest dość mocno udokumentowane historycznie, zostawili po sobie bardzo dużo danych i stale ich przybywa. Czasy wcześniejsze już nie są tak łaskawe dla badaczy.

2 polubienia

Powszechnie znanych? Nihil novi?
W czasach, kiedy człowiek zabiegany jest realizacją projektu “jakiego kotleta wsadzić dziś w gardło”, jest niewiele czasu, by poświęcać go Amenhotepowi IV.

image

1 polubienie

Powiedzmy, że z tem zabieganiem, to był mój subiektywny “podgląd”… :stuck_out_tongue:

Nie mogłem ominąć czasów tak historycznie ciekawych, choć priorytetem dla mnie jest historia Polski. Ale inne historie są nie mniej ciekawe. Takie zboczenie życiowe mam… :man_shrugging: :grinning:

2 polubienia

To egipski Mezcal z wężem :slight_smile:

1 polubienie

To oni nie Chinczycy nalewke na wezach wymyślili?

1 polubienie

Nie wiem, kto wymyślił, ale mezcal i z tarantulą podobno można dostać…

1 polubienie

Nic to w porownaniu
Z 43. :rofl: nieprawdaż?
Zapewniam, ze w zanadrzu jeszcze mam galicyjska ziolowa nalewke z orujo.

A jesli chodzi o pakowanie roznego rodzaju stworzen do alkoholu o smaku wody bagiennej to jednak Daleki Wschód.
Wybór maja spory.
image
Ja jakos jak czytalam o domowym wyrobie chicha i niektorych o zblizonej technologii otrzymywania trunków afrykanskich to mialabym opory, zeby tego sie napic.

1 polubienie