Nigdzie swirow nie brakuje. Ja to i w rodzinie bym znalazla
Nędza na dwóch nogach płaczę
Jeszcze jedno bo na tak postawione pytanie,można odpowiedzieć wprost.
Lans zaczyna sie najczęsciej tam gdzie danemu impotentowi,zaczyna brakować amunicji.Albo wtedy gdy wyczuwa ze można sie nie wysilać aby żyć wygodnie.Albo gdy delikwent dochodzi do wniosku ze nie ma co ściemniać ze chodzi o sztukę a przyznać ze o zgiełk wokół własnej osoby.
Jednak najgorsze zdecydowanie jest to gdy impotent nabiera przekonania ze szczanie czy sranie to sztuka i wali o tym na poważnie.A wszelkie "Kozyry"czy inne Andy Rottenberg temu przyklaskują.
I ten dramat to dramat nas wszystkich.Bo trudny do zniesienia.
Widze, ze w kwestii Kozyry to ma w nas zaprzysieglych “antyfanow”?
Nie wiem, nawet, kto zacz ta Kozyra?
Taka jedna od “instalacji artystycznych” z wypchanych zwierzat i obrazow wzbudzajacych we mnie tzw. uczucia mieszane czyli chec na uwolnienie pawia.
Duzo nie straciles.
A już się obawiałem, że taki niekulturnyj jestem i “artystów” polskich nie znam…
Lans i zaspakajanie specyficznych preferencji.
@okonek Uczucia mieszane!!! Czy można je obrazić jak uczucia religijne? ;-)))) Prze pani a on obraził moje uczucia mieszane!
Obrazanie jest niebezpieczne, bo mozna zostac obrzyganym.
Nawet nie chce mi się tego komentowac
No mam nadzieję!
Na liscie jeszcze pare sztuk tego poglowia mam.
Jesli chodzi o tzw. sztuke nowoczesna i awangardową to mozna mnie tym straszyć jak przypalonych platkow owsianych czy kaszki manny na mleku bym jesc nie chciala