Na rynku anglo amerykańskim takie wywiady jak ciepłe bułeczki się sprzedają. Zwłaszcza to co putas mówi, lubią słuchać…, dziwna ta Ameryka się staje.
Byl czlowiek. Rocznik 1937
Apogeum swojej swietnosci osiagnal w latach 60/70 ze “stypendium” w USA.
Zawsze twierdzil, ze ruskie to tylko bezsensowna wersja amerykańców
Kapuś to on nie byl
Dzis moznaby go nazwac agentem wplywu.
Skad wiem? Wujaszek rzadko chodzil trzezwy.
Mi się wydaje, że w tej chwili nie ma w Europie chyba w żadnym kraju większej armi lądowej. Czyli gotowość do prowadzenia wojny w starym stylu jest słaba.
Cała moc wojskowa zachodu pewnie polega na technologicznej przewadze, okręty, samoloty, rakiety, wszystko jest na maksa. No i żołnierze są wówczas w pełni zawodowcami. Tylko, czy jest ich dużo?. Nie wiem.
Tu nie chodzi o armię, tylko o budżety czyli kasę. W tym jest problem zachodniej Europy. Póki Putin ma takie zasoby ludzkie, jakie ma jest groźny.
Zalewa masą ludzką dany kraj i zabijać to trzeba na swoim terenie. Ale wojny Rosja - Europa nie przewiduję z wielu względów.
do z palucha wyssanych urojeń?
Chińskie wolisz?
Co do masy i technologii.
Tak tylko pytam