Znacie kogoś spod tego znaku zodiaku? Co myślicie… ?
Nie żeby coś…
Jakby zupełnie nic, to byś nie pytała. Nie znam, ale myślę, że uzależnianie czyjegoś charakteru czy zachowania od znaku, pod jakim się urodził jest troszkę “nie teges”. Poobserwuj, to będziesz wiedziała o wiele więcej niż dowiesz się o predyspozycjach czy skłonnościach związanych ze znakiem.
Znam. Ale nie przywiazuje specjalnie wagi do znakow zodiaku.
Nic w kontekście jakiejkolwiek relacji - bezpośredniej.
Zależy kto w co wierzy, ja swoją wiedzę już zebrałam i chce ją tylko skonfrontować ze spostrzeżeniami innych osób.
To możesz w paru słowach opisać ten typ?
Znam. Jeden z moich najlepszych kolegów z LO był zodiakalną panną. Ogólnie spoko gość, ale względem kobiet był wybredny jak francuzka dama i na punkcie wyglądu miał hopla większego, niż niejedna kobieta.
A coś z negatywnych cech wyłapałeś…? ( no wiadomo człowiek się zmienia… więc na tamten czas).
To co wymieniłem jest jeszcze za mało negatywne?
Mało…
Raz, jak mu odrobinę zbużyłem misternie ułożoną fryzurę, to się na mnie wydarł.
Pedancik…
Poza tym samym zanakiem zodiaku cech wspolnych za duzo nie maja…
A do tego miał w pokoju plakaty jakichś tam super modelek pokroju Claudii Sniffer i Naomi Campbell, rajcował się nimi jak pies kością, no i wmawiał sobie, że jego dziewczyna albo będzie jakaś ich tam kopią, albo nie będzie jego dziewczyną. Jak spotkaliśmy się jakieś trzy lata po LO, wciąż szukał tej jedynej wizualnie idealnej.
Sam znak to za mało, do pełniejszej analizy ascendent jest też bardzo ważny… sporo tego jest.
Jakos astrologia w przeciwienstwie do astronomii mnie nigdy nie fascynowala.
Poza tymi niegroźnymi fanaberiami, to był spoko kolegą.
Według mojego mniemania, tzw Zodiak, czyli to, kto kiedy się urodził, nie ma żadnego znaczenia ani wpływu na przebieg życia. Wynika to też z moich obserwacji życiowych.
Kolegowałem się z dwoma koleżanka spod znaku Panny i mam kuzyna spod tego znaku. Trzy całkowicie odrębne osobowości, style życiowe i przebieg ich losów.
Pod koniec lat 70 pracowałem z gejem i jak jeden kolega mu dla żartów potargał fryz, to ten gej na skargę do dyrektora pobiegł.
Ale nie wiem spod jakiego znaku oni byli.
Drobiazgowość i szczegółowość to ich drugie imię. Skłonności do perfekcjonizmu, ogólnie to ludzie otwarci i chętni do nauki, poszerzania wiedzy.
Spod znaku sześciokolorowej flagi zapewne …