Czy jest to zgodne z zasadami fair play, że dane kraje wykorzystują swoje warunki geograficzne jako przewagę nad zespołami przeciwników? Na przykład Meksyk ustawia mecze międzynarodowe na stadionach położonych na dużych wysokościach, żeby mieć przewagę z tytułu przywyknięcia do gry w rozrzedzonym powietrzu. Kanada odwdzięcza się… meczami w Edmonton (w piątek wygrała z Kostaryką, dzisiaj grają z Meksykiem przy początkowej temperaturze… -9 stopni. Przed końcem meczu może być nawet -15 a wliczając wiatr temperatura odczuwalna -27 stopni.)
Czy jest to w porządku, czy powinny być jakieś regulacje?
To jest zjawisko stare jak swiat i nie dotyczy tylko klimatu.
No bo gdzie byly igrzyska w 1968?
Gdzie swoje mecze rozgrywa bardzo przecietna Boliwia?
Jaki sens ma formula 1 skoro zawodnik jest sprawa trzeciorzedna jesli bolid odstaje od norm?
Kiedys tak bylo w zuzlu gdy wloskie GM-y wchodzily opornie na rynek a dominowala Jawa…Ale i tak liczyly sie “kruczki” z parku maszyn a jesli ich nie bylo,zawodnik zostawal juz na starcie albo na drugiej prostej…
A kombinezony w skokach?
A medycyna w kolarstwie?
A aerodynamika w bobslejach?
I tak dalej…Az do switu
A Meksykanie jak chcieli cos ugrac,zazwyczaj gnali do ulubionego Monterey…
Tak,ja bylbym za regulacjami ale w to absolutnie wierze.
Nie jest. Ale co w sporcie ostatnio jest fair play?
Zageszczenie “wydarzen sportowych” jest takie, ze az dziwne, ze zawodnicy maja czas z WC skorzystać.
To jest dyktat telewizji.Ale nie to jest najgorsze.Z uwagi na tzw."oglądalność"range olimpijską zyskują “dyscypliny” dla dzieci a inne są kastrowane jak biegi narciarskie,szermierka,pieciobój nowoczesny i lekkoatletyka.
Zmiany kategorii przeżyły juz chyba wszystkie sporty walki…To są manipulacje nie mające nic wspolnego ze sportem.Od dawna.
