Ktoś mi wytłumaczy dlaczego współczesne kobiety chcą być do siebie podobne i poprawiają urodę w taki sposób że się szpecą upodabniając się do glonojada?
Wyznacznikiem stylu i prestiżu są botoks i tatuaż?
Jak takie ciało wygląda na starość? Ten glut się wchłania czy wypływa przez odleżyny?
glonojada robi sie z silicony.
podobnie jak pozostale implanty.
botoks to potworna trucizna - wygladzanie zmarszczek polega na paralizowniu miesni naciagajacych sokore co daje efekt wygladzenia.
oba zabiegi trudno nazwac operacjami sensy stricte.
dopiero jak zaczyna sie ingerencja w ilosc skory, ksztalt chrzastki czy usuwanie niektorych kosci i robi to rzeznik -to jest horror.
ogolnie nie jestem przeciwna operacjom plastycznym, bo wiele z nich pomaga (przypadki uszkodzen powypadkowych, skutki poparzen, raka, przerostow - wskazan jest duzo), ale pchac sie dobrowolnie na stol operacyjny)
botoks z czasem przestaje dzialac, wchlania sie (z jakimi skutkami dla organizmu? nie sadze, zeby to zdrowe bylo) a implanty siliconowe trzeba usunac operacyjnie, rozciagnieta skore po tym poprawic.
operacje polegajaca na ingerencji w zywa strukture (skora, chrzastki, kosci sa nieodwracalne)
Tak.
Tutaj sie zgadzam bo,jak sie domyślam,to samo nas z grubsza irytuje.
To jak wygląda na starość to juz"kloaka po bombardowaniu"i nie nasz problem…
No moze bardziej Twoj bo wciąż jak rozumiem,szukasz.
Ale moim zdaniem,im dalej od współczesnych trendów,tym blizej jakiejś normalności.Juz same usta ktore nie wyglądają jak pokąsane przez osy,warte są grzechu!
Buziaczka? 
Fuj,ohyda!!!
Ohyda jak ohyda i fuj jak fuj… Dziewczyna nie poczuje pocałunku. Młodziutka. Uważam, że skrzywdził ją ten ktoś, kto jej to zrobił. Jeśli to kwas hialuronowy, to po jakimś czasie się wchłonie. Może nierówno i może nie cały, ale jednak. Jeśli to coś innego, to może być nieciekawie.
No popatrz tylko.
Ja już tak długo żyję i ni botoksu ni tatuażu nie znam.
Czyli ni stylu,ni prestiżu … 
Glonojady robi się kwasem hialuronowym, lub własnym materiałem organicznym, a nie silikonem…
One to robią, bo lubią jak się na nie mówi “moja najdroższa”
To wyraznie postep.
Ja jeszcze na etapie wiedzy o silikoniwych 
Tak czy inaczej mnie predzej zainteresuje kwestia implantu zęba niz przerobienie sie na plastikowa lalke.
Masz złe postrzeganie medycyny estetycznej. W większości robi się to w taki sposób, że nie zauważysz ingerencji lekarza. Delikatne poprawki, które są odpowiednio wykonane nie robią z człowieka potwora. Sama nie wykluczam, że coś sobie poprawie. Niestety botoks nie trzyma wiecznie,a kwas hialuronowy się wchłania.
Można przyssać do lodówki 
A gdzie naturalność? Gdzie taka uroda jak Anna Dymna za młodu?
Ale po co Ci ta 100% naturalność? Przecież to jakaś bzdura. Kazdy robi z wlasnym cialem co chce. Zaraz będzie, że makijaz i pomalowane paznokcie to też uderzanie w naturalność
Nie wiem Nie podoba mi się to.
A to na serio dziewczyna czy lalka podstawiona by udowodnić z góry przyjetą teze? 
Moje zaufanie do współczesnych zdjęć,jest,powiedzmy,ograniczone…
To na serio dziewczyna, bo kilka zdjęć i min było. Fotka z netu.
Tak narzeka nasz kolega @Devil , a sam pewnie kopytka opilowane i pociagniete czarnym lakierem.
I różki dopolerowane…
